Podczas Gamescom 2019 firma HyperX pochwaliła się pierwszą w swojej ofercie myszką bezprzewodową – Pulsefire Dart. Wtedy też poznaliśmy matę ładującą ChargePlay base, która ma dwie cewki ładujące – np. do myszki i… słuchawek, które właśnie ujrzały światło dzienne. Przed Wami Cloud Flight S.
Model Cloud Flight S od Cloud Flight różni się głównie… zastosowaniem ładowania bezprzewodowego Qi. Oznacza to, że zamiast podłączać je do źródła zasilania przewodem, wystarczy położyć na ładowarce indukcyjnej, na przykład przywołanej wcześniej autorskiej od HyperX.
Ale można i przewodem – szkoda tylko, że wciąż wymagane jest microUSB, a nie USB typu C, które coraz odważniej wchodzi do naszej świadomości, nie tylko na rynku smartfonów.
Cloud Flight S mają działać na jednym ładowaniu do 30 godzin. Do ich najważniejszych cech warto zaliczyć odłączany mikrofon oraz odbiornik USB działający na częstotliwości 2,4 GHz, zapewniający słuchawkom kompatybilność z komputerami i konsolami Sony – PlayStation 4 i PlayStation 4 Pro.
Dziwne, ale w materiałach na temat rzeczonej nowości brakuje jakichkolwiek informacji na temat pasma przenoszenia, impedencji czy innych ważnych wartości istotnych dla odbiorców sprzętu audio. Spodziewam się jednak, że na ich ujawnienie przyjdzie jeszcze czas.
Nowe słuchawki wycenione zostały na 159 dolarów. Szkoda, że ładowarka ChargePlay Base nie będzie sprzedawana w zestawie z Cloud Flight S, ale może… właśnie coś podpowiedziałam producentowi? ;)
HyperX Cloud Flight S mają trafić do sprzedaży w lutym 2020.