Każdy, kto ma za sobą jazdę hulajnogą elektryczną wie, że na nierównościach jednoślad potrafi się mocno trząść – zwłaszcza, gdy nie jest wyposażony w amortyzatory, opony z dętką czy większe koła „wybierające” dołki. Problemy te są kompletnie obce hulajnodze Rider Monster z 20- i 16-calowymi kołami.
Rider Monster zasługuje na swoją nazwę
Elektryczna hulajnoga Rider Monster rzeczywiście ma potwornie duże koła w porównaniu do innych tego typu pojazdów. Jeden z popularnych modeli Xiaomi, Mija M365 ma na przykład bezdętkowe koła o średnicy 8,5 cala. Zestawiając to z Monsterem, różnica jest bardziej niż jaskrawa.
Sprzęt ma koła o średnicy 20 cali (z przodu) i 16 cali (z tyłu). Dzięki temu prześwit wynosi aż 16 cm, co ułatwia pokonywanie krawężników. Hamowanie odbywa się przy pomocy hamulców tarczowych.
Duży może więcej
Większe gabaryty Rider Monstera potrafią łatwo zamienić się w zalety. W hulajnodze zamontowano silnik 350 W, umożliwiający osiągniecie prędkości do 25 km/h oraz pokonywanie wzniesień o kącie nachylenia do 15 stopni. Całość zasila duży akumulator 10 Ah, umożliwiający przejechanie nawet do 30 km na jednym ładowaniu. Po 4-5 godzinach podpięcia e-hulajnogi do gniazdka ponownie może ona ruszać w trasę z naładowaną do pełna baterią.
Oczywiście takie możliwości obkupione są większą masą. Rider Monster waży 19 kg, co czyni go znacznie mniej poręcznym sprzętem do przenoszenia niż… właściwie jakakolwiek inna hulajnoga. Ale hej, przejazd przez miasto bez uczucia operowania młotem pneumatycznym – bezcenne.
Hulajnoga Rider Monster kosztuje 2199 zł i jest dostępna w sklepie 4cv.