Wiele osób już dawno (niesłusznie) postawiło krzyżyk na Huawei. Teraz mogą uderzyć się w pierś, bo wbrew ich przewidywaniom, producent nie zwinął się z rynku. Wręcz przeciwnie – powoli odbudowuje swoją pozycję w segmencie smartfonów.
Huawei znów wśród największych producentów smartfonów
Z uwagi na ograniczenia handlowe, wynikające z nałożonych przez Stany Zjednoczone sankcji, chiński producent utracił wypracowywaną wielkim wysiłkiem pozycję w segmencie smartfonów. W ujęciu globalnym nie zdołał jej (jeszcze?) odbudować, ale w samych Chinach – jego ojczyźnie – sytuacja wygląda zupełnie inaczej, lepiej dla niego.
Według Canalys Huawei po raz pierwszy od 10 kwartałów, czyli 2,5 roku, znalazł się w TOP 5 pod względem wolumenu dostaw. Na tym jednak nie koniec osiągnieć chińskiego giganta, gdyż nie zajął on ostatniej, 5. pozycji, a czwartą, wyprzedając Xiaomi. Z najlepszej piątki wypadło natomiast OPPO, które w kwartał wcześniej było na 3. miejscu.
Tak spektakularny sukces Huawei był możliwy dzięki zwiększeniu dostaw rok do roku aż o 47%, z 7,1 mln w Q4 2022 do 10,4 mln w Q4 2023. Co ciekawe, niewiele brakło, aby firma przegoniła swoją ex-markę-córkę HONOR, która przebojem zdobywa chiński rynek smartfonów. Liderem okazało się jednak zagraniczne przedsiębiorstwo – mowa oczywiście o Apple, które w ostatnich trzech miesiącach 2023 roku dostarczyło 17,5 mln iPhone’ów, o 6% więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Mimo wszystko Huawei ma jeszcze trochę do nadrobienia
Choć końcówka 2023 roku była niezwykle udana dla tego producenta, to wciąż potrzebuje czasu, aby dogonić konkurencję, gdyż w podsumowaniu ubiegłego roku nie zdołał już wejść do TOP 5 – należy ono do kolejno Apple, vivo, OPPO, HONORA i Xiaomi. Wszystkie ww. firmy, oprócz Apple, dostarczyły jednak mniej smartfonów niż w 2022 roku.
To może być szansa dla Huawei, u którego trend jest odwrotny i który zajął 6. pozycję z udziałami wynoszącymi 12%, co oznacza poprawę aż o 48% względem 2022 roku.