W momencie premiery o Watchu GT mówiło się, że jest jedynie opaską inteligentną o kształcie zegarka. Wszystko przez dość ograniczoną funkcjonalność – między innymi tylko kilkanaście tarcz zegara do wyboru i brak opcji ciągłego wyświetlania godziny, co dla wielu było dyskwalifikacją. Sklep z tarczami pojawił się w poprzedniej aktualizacji, tymczasem w najnowszej mamy always on display. Chciałoby się powiedzieć: wreszcie!
Przypomnijmy, dotychczas dostępna była jedynie opcja “Zegar włączony”, która utrzymywała włączony ekran przez pięć minut, po czym, w przypadku braku aktywności, wygaszała go. Wreszcie jednak się to zmieniło, ku uciesze sporej grupy odbiorców tegoż modelu.
O opcji ciągłego wyświetlania godziny na ekranie Watcha GT musicie wiedzieć przede wszystkim to, że włączenie tej opcji spowoduje skrócenie czasu pracy o mniej więcej połowę. Co ważne, lojalnie informuje o tym sam producent w oprogramowaniu zegarka, podczas włączania stosownej opcji. Oznacza to, że jego bateria powinna trzymać ok. 5-6 dni z włączonym always on.
Druga rzecz to fakt, że do wyboru mamy trzy kolory detali wyświetlanych na ekranie – białe, zielone i czerwone, a także rodzaj tarczy – cyfrową lub analogową.
Ale always on display to nie jedyna funkcja, jaką Watch GT otrzymał w drodze aktualizacji, która została oznaczona numerem 1.0.8.34 (która waży 3,22 MB). Doczekaliśmy się też usprawnienia pomiarów pulsometru oraz wygaszania ekranu przez zasłonięcie go ręką – analogiczną opcję oferują między innymi zegarki Samsunga. Śmieję się, że jeszcze Watchowi GT brakuje obrotowego pierścienia i będzie ideał :)
Jeśli jesteście użytkownikami Watcha GT lub Watcha GT Active, aktualizacja zegarka powinna Wam wyskoczyć w aplikacji Zdrowie. Jeśli jej jeszcze nie ma, zajrzyjcie do oprogramowania tegoż programu i spróbujcie wymusić ją ręcznie.
Podziękowania za zdjęcia i screeny dla Kuby! :)
