W zaproponowanym i „ogarniętym” przez Czarka podsumowaniu 2016 roku znalazło się pytanie: Przyszły rok będzie rokiem…? Osobiście odpowiedziałem, że wirtualnej rzeczywistości. Teraz jednak powinienem uzupełnić to również o rzeczywistość rozszerzoną, ponieważ kolejny producent zapowiada wejście w ten segment. Powoli zaczyna się więc robić tłoczno.
Premierowy (komercyjny) smartfon, stworzony przy współpracy z Google, w ramach projektu Tango, zaprezentowało w czerwcu ubiegłego (2016) roku Lenovo – mowa oczywiście o modelu Phab 2 Pro. Przy okazji warto dodać, że urządzenie trafiło właśnie do sprzedaży w Polsce (razem z Phab 2 i Phab 2 Plus) i jego cena jest całkiem „przyzwoita” (jak wówczas stwierdziłem – sam byłem nią miło zaskoczony).
Phab 2 Pro cieszył się mianem „jedynego, komercyjnego smartfona, stworzonego w ramach projektu Tango” dość długo, bo aż do początku tego roku. Ale na targach CES 2017 w Las Vegas Asus zaprezentował swoją propozycję – ZenFone AR. Pod względem sprzętowym jest ona znacznie „mocniejsza” niż ta, od Lenovo. Osobiście uważam też, że wizualnie także prezentuje się znacznie lepiej, choć to oczywiście już tylko moja, subiektywna opinia.
Teraz dowiadujemy się, że na rynek rozszerzonej rzeczywistości planuje wejść również trzeci, największy producent smartfonów na świecie, czyli Huawei. Potwierdził to sam zainteresowany. Na razie jednak musimy zadowolić się tylko tą informacją, ponieważ nie padły żadne konkrety, ani odnośnie planowanej daty premiery („w najbliższej przyszłości” niewiele nam mówi), ani też specyfikacji technicznej.
Jak pokazuje przykład Lenovo i Asusa, „ugryźć” projekt Tango można na różne sposoby. Smartfon Huawei może być więc zarówno propozycją z wyższej średniej półki, jak i high-endem (ale raczej nie flagowcem). Jednak w sytuacji braku większej liczby informacji na jego temat nie pozostaje nam nic, jak czekać. Ale nasza cierpliwość na pewno zostanie wynagrodzona.
Źródło: Android Authority