Najnowsze poprawki zabezpieczeń wbrew pozorom są bardzo ważne i dobrze je mieć. W większości przypadków wszystko zależy od producenta danego urządzenia, który to powinien udostępnić aktualizację. Huawei P9 właśnie takową otrzymał.
Huawei P9 to mój główny smartfon już od ponad roku. Przez ten okres zdążył dostać kilka aktualizacji. Od jakiegoś czasu Chińczycy mnie zaskakują, bowiem regularnie, co miesiąc, otrzymuje aktualizację systemową, która wprowadza między innymi nowsze łatki zabezpieczeń. Podobnie stało się dzisiaj.
Aktualizacja została oznaczona numerem EVA-L19C432B393, a jej waga wynosi aż 657 MB (poprzednie, podobne uaktualnienia ważyły około 300 MB). Styczniowe poprawki zabezpieczeń to jedyna nowość, którą wnosi. Przed rozpoczęciem jej instalowania producent zaleca wykonanie kopii zapasowej wszystkich ważnych danych, chociaż nie powinny zostać one usunięte w trakcie przeprowadzania procesu. Żałuję tego, że nie są to najnowsze, lutowe poprawki zabezpieczeń.
Zawsze po takiej aktualizacji zmieniała mi się tapeta oraz motyw na standardowe. Co ciekawe, tym razem tak się nie stało. Dzięki temu zaoszczędziłem trochę czasu, który musiałbym poświęcić na ponowną konfigurację urządzenia.
Ja natomiast wyczekuję jakichkolwiek informacji na temat aktualizacji do EMUI 8 i/lub Androida Oreo. Jak pamiętamy, siostrzany Honor 8 ma otrzymać update, który przyniesie m. in. nową odsłonę nakładki od Huawei. Niestety, nie wiemy jak to będzie wyglądać w przypadku modelu P9.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Źródło: Własne