Spośród wszystkich flagowców najdłużej cenę trzymają smartfony Apple, a zaraz później Samsunga. Jeszcze jakiś czas temu nie spodziewałabym się, że do tego grona dołączy Huawei, tymczasem… tak się właśnie stało. Przypadek P20 Pro pokazuje, że sprzęt Huawei również wcale nie musi szybko tracić na wartości (z czego aktualnie najbardziej znane są modele LG). P20 Pro właśnie staniał o kilkaset złotych.
Przypomnijmy: Huawei P20 Pro miał premierę 27 marca bieżącego roku i tego samego dnia pojawił się w ofercie przedsprzedażowej (do pierwszych użytkowników trafił 12 kwietnia). Urządzenie wtedy wycenione zostało na 3499 złotych, a gratisem był tablet MediaPad T3 8 WiFi. Minęło ponad pół roku, a w tak zwanym międzyczasie mieliśmy do czynienia tylko z jedną promocją, mocno ograniczoną czasowo, w ramach której mogliśmy kupić ten produkt za 3299 złotych, czyli o 200 złotych taniej. Teraz jednak, wreszcie, przyszła czas na oficjalną, stałą obniżkę ceny.
Od dziś P20 Pro dostępny jest w cenie wynoszącej 3198 złotych.
I w sumie nieszczególnie dziwi mnie fakt, że Huawei, wraz z partnerami handlowymi, zdecydowali się na ten ruch – zwłaszcza teraz. Biorąc pod uwagę fakt, że w perspektywie kolejnych dwóch tygodni na horyzoncie pojawi się kolejny flagowiec od tego producenta, czyli Huawei Mate 20 Pro, cena najważniejszego przedstawiciela serii P musiała zostać obniżona. Wszystko po to, by kwota, na jaką wyceniony zostanie debiutujący 16 października Mate, zrobiła na nas lepsze wrażenie i wyglądała bardziej atrakcyjnie.
https://www.tabletowo.pl/2018/09/28/smartfon-huawei-mate-20-mate-20-pro-nowe-informacje-funkcje-specyfikacja/
Dodatkowo warto wspomnieć, że w naszym partnerskim sklepie, tj. w Media Expert, trwa promocja, w ramach której kupując Huawei P20 (model bez Pro) za 2399 złotych, otrzymacie gratis kod rabatowy w wysokości 200 złotych na kolejne zakupy.
https://www.tabletowo.pl/2018/04/24/test-opinia-recenzja-huawei-p20-pro-po-miesiacu/
źródło: własne / Media Expert