Huawei ostatnio korzysta praktycznie tylko z procesorów HiSilicon Kirin oraz Qualcomm Snapdragon. Ciekawą więc rzeczą jest to, że tym razem zamierza postawić na układ od MediaTeka. Być może jednak jest to spowodowane faktem, że mowa tu o budżetowej propozycji.
W zasadzie opisywany dzisiaj produkt nie jest pierwszym smartfonem Chińczyków z procesorem MediaTeka. Układy Tajwańskiego producenta swego czasu spotykane były w modelach z serii Y, w tym w Huawei Y3 II. Trzeba tutaj również wspomnieć o nadchodzącym Y5 Lite (2018), czyli pierwszym budżetowcu od Huawei z Android Go na pokładzie i chipsetem MediaTeka.
Nowy smartfon Huawei został oznaczony kodem DRA-L22 i, co ciekawe, pod względem specyfikacji ma być lepszy od Y5 Lite (2018). Urządzenie bazować będzie na czterordzeniowym procesorze MediaTek MT6739 o maksymalnym taktowaniu 1,5 GHz z układem graficznym IMG PowerVR GE8100. Bardzo ważną cechą tej jednostki jest obsługa wyświetlania obrazu w proporcjach 18:9 (i rozdzielczości maksymalnie 1440×720 pikseli), co producent ma zamiar wykorzystać. Oprócz tego wiemy też, że sprzęt dostanie 2 GB RAM, a całość kontrolować ma Android 8.1 Oreo w standardowej wersji, nie Go Edition.
„Bezramkowość” w najniższej półce?
Jak możemy zauważyć, Huawei oferuje ekrany o proporcjach 18:9 (2:1) w wielu półkach cenowych – od najwyższej (Mate 10 Pro), aż po budżetową (P Smart). W najniższej nadal nie ma jednak urządzenia z takim wyświetlaczem. Chińczycy najwyraźniej chcą to zmienić.
Na razie nie wiadomo, czy smartfon o nazwie kodowej DRA-L22 trafi do sprzedaży również w Polsce, lecz jeśli to zrobi, to czuję, że powinien świetnie się sprzedawać, zwłaszcza w tanich abonamentach u operatorów. Przy zestawieniu go z innymi tanimi urządzeniami będzie bowiem wyglądał o wiele ciekawiej i atrakcyjniej dla klienta, do którego jest skierowany.
*na zdjęciu tytułowym Huawei Mate 10 Lite (pod linkiem znajdziecie jego recenzję)
Źródło: XDA-Developers
