Wydawałoby się, że Huawei dobrze sobie radzi, mimo że Stany Zjednoczone wprowadzają kolejne, coraz surowsze sankcje. Pojawiają się jednak głosy, że chińska firma może zniknąć z rynku smartfonów, jeśli sytuacja się nie zmieni.
Huawei zrezygnuje z rynku mobilnego?
Według analityka Ming-Chi Kuo, który znany jest przede wszystkim z dostarczania wiarygodnych informacji na temat nowości sprzętowych i kolejnych posunięć Apple, nałożone przez Stany Zjednoczone sankcje sprawią, że w najlepszym wypadku Huawei znacząco straci udziały w segmencie smartfonów, natomiast w najgorszym całkowicie się z niego wycofa.
Sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na Huawei oraz jego submarkę Honor bardzo odbiły się na funkcjonalności smartfonów i tabletów z Androidem od tych marek. Kupując wprowadzone w ostatnich miesiącach urządzenia, nie otrzymamy już usług Google, które dla większości osób są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania na co dzień.
Co prawda przedsiębiorstwo z Państwa Środka bardzo mocno inwestuje w rozwój swojej własnej platformy, nazywanej Huawei Mobile Services (HMS), i coraz więcej deweloperów udostępnia swoje programy na nią, ale dalej znajduje się ona parę kroków za GMS (Google Mobile Services).
Nie tak dawno dowiedzieliśmy się, że Huawei będzie musiał zrezygnować z produkcji własnych procesorów HiSillicon Kirin, które powstawały przy współpracy z TSMC. Huawei Mate 40 Pro ma być ostatnim smartfonem z procesorem Kirin na wyposażeniu. Był to kolejny cios dla chińskiej marki.
Huawei może się „zwinąć” na naszych oczach
Ming-Chi Kuo stwierdził, że ciosy wymierzane w giganta z Shenzen bardzo mocno odbijają się na samej marce, mimo że w drugim kwartale 2020 roku dostarczyła ona na rynek najwięcej smartfonów ze wszystkich producentów.
Zdaniem przywoływanego analityka, w niedługim czasie Huawei prawdopodobnie straci pozycję lidera na rzecz konkurencji w postaci Samsunga, Apple czy Xiaomi. W najgorszym możliwym scenariuszu, firma może całkowicie wycofać się z rynku mobilnego i zająć się produkcją innych urządzeń.
Inni producenci się cieszą, bo będą mogli przejąć obecnych użytkowników chińskiej marki, ale czy sami konsumenci powinni być równie radośni? W mojej opinii nie za bardzo, ponieważ jeśli tak duży gracz, jak Huawei, wypadnie z rynku, inne marki będą mogły podnosić ceny swoich urządzeń, co odbije się niekorzystnie na naszych portfelach.
Na razie są to jednak tylko prognozy. Chińska marka na pewno nic sobie z nich nie robi, ponieważ skupia swoją uwagę na zbliżającej się premierze Huawei Mate 40 Pro, która ma mieć miejsce już niedługo.
Polecamy również: