2019 rok dla Huawei był wyjątkowy. Po premierach lubianego P30 Pro i udanego MateBooka X Pro drugiej generacji, które przełożyły się na zdobywanie kolejnych procentów w rynku smartfonów i laptopów, wydawało się, że firma jest na fali wznoszącej. Niestety, w wyniku geopolitycznych zawirowań Huawei został odsunięty od amerykańskich technologii, w tym usług Google, efektem czego HMS – Huawei Mobile Services – zaczął być rozwijany z niespotykaną dotychczas szybkością.
Huawei Mobile Services to nic nowego
Zacznijmy od tego, że HMS nie jest niczym nowym. Od wielu lat smartfony Huawei, działające pod kontrolą systemu Android, pozwalały użytkownikowi utworzyć i logować się do usług Huawei za pomocą dedykowanego identyfikatora, tak zwanego ID Huawei. Przydawał się on między innymi podczas pobierania aplikacji z AppGallery (sklepu Huawei) czy korzystania z promowanej ostatnio chmury – Huawei Cloud Services, w której za darmo każdy użytkownik otrzymuje 5 GB przestrzeni miesięcznie.
Brak dostępu do Google Mobile Services nie jest dla Huawei problemem nie do przeskoczenia i powodem, dla którego miałby się “zwijać” z rynku. Trudno bowiem uwierzyć w to, by firma, która działa na wielu różnych gałęziach technologicznego rynku, bardzo widocznie obecna wśród rozwiązań infrastrukturalnych (w tym budująca sieć 5G w wielu krajach), mająca duże zaplecze finansowe, miała odpuścić, zwłaszcza w tak dobrym dla siebie okresie.
Wszyscy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że Huawei musi zbudować świadomość Huawei Mobile Services i oferowanych wokół ekosystemu HMS usług praktycznie od zera. I nie ma nic dziwnego w tym, że tak mocno promuje swoje kolejne autorskie rozwiązania, w tym przeglądarkę internetową Huawei Browser czy sklep z aplikacjami Huawei AppGallery, organizując kolejne działania aktywizujące użytkowników, w postaci konkursów czy dedykowanych promocji.
Huawei kusi licznymi bonusami za pobieranie aplikacji z AppGallery
Jakie usługi dostępne są w ramach Huawei Mobile Services?
Huawei Mobile Services to jednak nie tylko sklep z aplikacjami czy wspomniana przeglądarka. Nie tylko aplikacja Muzyka do odtwarzania muzyki czy Wideo – do oglądania filmów, które są preinstalowane na smartfonach tej marki od wielu lat.
Huawei Mobile Services w chwili obecnej obejmuje następujące usługi:
- ID Huawei, czyli odpowiednik konta Google, pozwalający na logowanie się do systemu i wybranych aplikacji,
- Huawei Cloud Services, czyli usługi chmurowe,
- Huawei Themes oraz Screen Magazine, czyli wybrane motywy oraz tapety,
- Huawei Assistant – usługa w wersji beta, która docelowo zastąpić ma Asystenta Google,
- Huawei Pay – usługi płatnicze dostępne na razie jedynie w Europie Wschodniej, docelowo mają być dostępne w całej Unii Europejskiej (w tym także w Polsce – w 2020 roku),
- Huawei AppGallery, czyli odpowiednik Sklepu Google,
- Przeglądarka Huawei, zintegrowana w najnowszej wersji z wiadomościami (feed),
- Huawei Wideo oraz Muzyka.
Asystent Huawei już w Polsce. Przy okazji testów możecie wygrać Huawei P30 Pro
Patrząc na powyższą listę trudno nie odnieść wrażenia, że Huawei ma doskonale przemyślaną strategię rozwoju HMS, która w niedalekiej przyszłości może przynieść oczekiwane rezultaty. Nawet, jeśli blokada Google spadnie, uniezależnienie się od ich rozwiązań wyjdzie wszystkim na dobre. Paradoksalnie, sytuacja ta, choć oczywiście dla wielu trudna i niezrozumiała – może pomóc Huawei przekuć wyzwania stojące za koniecznym przyspieszonym rozwojem ekosystemu w sukces.
Żeby jednak to wszystko nie brzmiało zbyt hurraoptymistycznie, sam Huawei wie, że jest na początku tej ważnej dla siebie drogi. Największym dla producenta wyzwaniem będzie zbudowanie u konsumentów nowych nawyków i przyzwyczajeń z korzystania z nowych aplikacji. Tu chyba najważniejsze będzie dostarczenie przez Huawei usług alternatywnych dla tych od Google, w tym tak bardzo lubianych Google Maps – już jednak w AppGallery można znaleźć sporo aplikacji służących do nawigacji, które przetestował już dla Was Tomek.
Testujemy nawigacje na Androida dostępne w Huawei AppGallery – co jeśli nie Google Maps?
Patrząc jednak na to, jak duże środki Huawei pcha w rozwój swojego ekosystemu (w samej Polsce 10 milionów dolarów na samo AppGallery!), o przyszłość smartfonów tej marki raczej nie powinniśmy się martwić.
Wpis powstał przy współpracy z Huawei