Huawei na konferencji podczas MWC 2014 zaprezentował dwa tablety. MediaPad M1 specyfikacją jest skromniejszy, ale większy gabarytami od opisywanego już X1. Szczerze mówiąc mogłoby się wydawać, że projektanci w Huawei poszli na łatwiznę i powielili wygląd obecnych już urządzeń konkurencji. Był już wielki iPhone 5, czyli MediaPad X1, a teraz jest MediaPad M1, który przypomina flagowca tajwańskiej firmy.
Ekran IPS ma osiem cali i wyświetla obraz w rozdzielczości HD. Sercem urządzenia jest czterordzeniowy procesor o taktowaniu 1,6 GHz i współpracuje on z 1 GB pamięci RAM. Wewnątrz zamontowano akumulator o pojemności 4800 mAh, który według producenta ma pozwolić na 8 h odtwarzania wideo. Aparat na tylnej ścianie tabletu ma 5 MP, a przedni 1 MP.
MediaPad M1będzie działał pod kontrolą Huawei Emotion UI 2.0. Owa nakładka pozwoli na szeroką personalizację wyglądu systemu, bo UI ma oferować aż 1000 różnych skórek.
Na froncie oprócz ekranu, zestawu czujników i aparatu swoje miejsce znalazły dwa głośniki. Ciekawe jak głośno i wyraźnie potrafią grać. Mam wrażenie, jakby Huawei chciał, by M1 był kojarzony z M7, czyli HTC One. Nie wiem za bardzo dlaczego.
MediaPad M1 waży 329 gram, a jego grubość to 7,9 mm. Tablet będzie dostępny w cenie 299 dolarów w pierwszym kwartale 2014 roku w Europie, Rosji, na Bliskim Wschodzie, w Chinach, Japonii, Azji, Australii i Ameryce Łacińskiej.
Po konferencji Huawei widać jak bardzo firma postawiła na moduły łączności. MediaPad M1 również wspiera LTE. Producent chwali się, że 1-gigabajtowe wideo M1 może pobrać w minutę osiągając nawet 150 Mbps. Cóż, chciałbym to zobaczyć na własne oczy w naszych warunkach. Powszechnie wiadomo, że w Polsce LTE w pełnym tego słowa znaczeniu jeszcze nie za bardzo działa.