Huawei Mate 9 na renderach w siedmiu kolorach i z logo Leica przy podwójnym aparacie

Na P9 i P9 Plus współpraca Huawei i Leica się nie skończy. Obie firmy powołały ostatnio do życia laboratorium, w którym opracowywane będą nowe rozwiązania z dziedziny fotografii. Część z nich zapewne znajdzie zastosowanie w przyszłych smartfonach. Kolejnym, na którym umieszczone zostanie logo niemieckiej marki, ma być Mate 9. Do sieci wyciekły rendery tego modelu i to w siedmiu różnych wersjach kolorystycznych.

Od razu trzeba zauważyć jedną rzecz: ostatnio światło dzienne ujrzała grafika, zapowiadająca nadchodzący smartfon. Wygląda ona bardzo profesjonalnie, a przez to i wiarygodnie. „Problem” w tym, że przedstawione na niej urządzenie nieco różni się od tego, które widzicie powyżej i poniżej.

Huawei Mate 9

Z drugiej strony, dużo wcześniej do sieci dwukrotnie wyciekły zdjęcia obudowy, przeznaczonej do – rzekomo – Mate 9. I te są w zgodzie z umieszczonymi w tym wpisie renderami. W dodatku „potwierdziły” je opublikowane później przez nas rendery.

Pojawiła się jednak możliwość, że obudowa, o której mowa powyżej, w rzeczywistości jest przeznaczona nie do Mate 9, a do Honora 6X, który również ma zostać wyposażony w podwójny aparat główny (ale bez logo Leica). I w sumie jest to dość prawdopodobny scenariusz (przynajmniej w jednym przypadku) – wystarczy porównać to zdjęcie z fotografiami, opublikowanymi przez TENAA.

W związku z powyższym trudno jednoznacznie określić, jak w rzeczywistości będzie wyglądał tył (bo o niego tu się najbardziej rozchodzi) Huawei Mate 9. Obie wersje wydają się prawdopodobne, ale dopiero 8 listopada – bo wtedy ma zadebiutować ten smartfon – dowiemy się, jak jest naprawdę (chyba, że wcześniej do sieci wycieknie jakieś naprawdę wiarygodne zdjęcie).

Mimo wszystko – miłego oglądania. Dajcie znać w komentarzach, która wersja bardziej się Wam podoba.

Specyfikacja Huawei Mate 9

O prawdopodobnych cenach Huawei Mate 9 przeczytacie z kolei w tym wpisie.

Źródło: GizmoChina

Exit mobile version