Tydzień temu Huawei zaprezentował światu swojego nowego flagowca. Opinie na jego temat zdają się być jednomyślne: to świetny sprzęt, w którym trudno znaleźć rażące wady (spokojnie, mankamenty są, ale o tym niebawem w recenzji). Nie bez powodu klienci ustawiają się w kolejce po niego. W kolejce, bo póki co trwa przedsprzedaż. T-Mobile chwali się jednak, że Mate 20 Pro jest już u nich dostępny od ręki. Skoro tak, sprawdźmy czy warto skorzystać z ofert tej sieci.
Być może obiło Wam się o uszy, że Huawei Mate 20 Pro trafi do sprzedaży w Polsce 5 listopada, a dzień wcześniej zakończy się jego przedsprzedaż. Tym ciekawiej, zwłaszcza w oczach zniecierpliwionych osób, wygląda oferta madżentowego operatora, w ramach której można otrzymać go już teraz, oczywiście z dedykowanymi akcesoriami w gratisie.
Od razu pojawia się pytanie – czy warto kupić Mate’a 20 Pro w T-Mobile?
Na początek ważna rzecz: Mate 20 Pro na wolnym rynku sprzedawany jest za 4299 złotych. Do niego, w ofercie limitowanej, dorzucana jest ładowarka indukcyjna i karta pamięci NANO o pojemności 128 GB, co dodatkowo podnosi atrakcyjność zestawu (żeby było jasne: te same gratisy dostępne są u operatora, jak i kupując telefon w detalu). Skupmy się jednak na samym smartfonie i kosztach ponoszonych przez klientów w wybranych przeze mnie abonamentach.
Aby to wyliczyć, zastosuję bardzo proste równanie matematyczne:
Analizę ofert zaczynamy od najtańszej oferty bez limitu (no limit na rozmowy głosowe, SMS-y/MMS-y i internet). Przy 24-miesięcznej umowie za telefon na start musimy zapłacić 3049 złotych i co miesiąc 70 złotych, czyli w sumie 4729 złotych. Odejmując koszt samego telefonu rozłożonego na raty, zostaje 430 złotych na 2 lata, czyli 17,90 zł / msc za no limit (pamiętajcie o lejku! po przekroczeniu 10 GB w cyklu, prędkość transmisji ulega obniżeniu do 1 Mb/s do końca okresu rozliczeniowego).
Aktualnie płacę abonament w wysokości prawie 100 złotych, więc chętnie przeliczę koszt usług przy takiej wysokości zobowiązania dwuletniego, w którym to za Mate’a 20 Pro zapłacimy 2569 złotych. Całość kosztów ponoszonych przez nas przez czas trwania umowy to 4946 złotych, z czego 670 złotych na usługi abonamentowe, co daje 27 złotych miesięcznie.
Oferta dla przenoszących numer jest jeszcze bardziej korzystna
Osoby przenoszące numer do T-Mobile otrzymują 10 złotych zniżki na abonament przez cały czas trwania umowy. Oznacza to, że koszty samego zobowiązania, przy najniższej taryfie no limit, po odliczeniu kosztu telefonu, są… bliskie zeru. Serio, spójrzcie:
Nawiążmy do pierwszego przykładu z niniejszego artykułu, ale przy przeniesieniu numeru. Dwa lata zobowiązania po 60 (zamiast 70) złotych (razem 1440 złotych) i koszt telefonu 3049 złotych, co daje 4489 złotych. Odejmujemy koszt telefonu (4299 złotych) i zostaje nam 190 złotych na 24 miesiące, co oznacza, że za same usługi płacimy… 7,90 zł miesięcznie!
Będąc konsekwentną wrócę jeszcze do przykładu abonamentu za 100 złotych, za który osoby przenoszące się z innej sieci zapłacą 90 złotych miesięcznie plus 2569 złotych za telefon. Daje nam to całościowy koszt w wysokości 4729 złotych, co oznacza, że za same usługi będziemy płacić 17,90 złotych miesięcznie.
Mate’a 20 Pro w T-Mobile możecie znaleźć w ofertach indywidualnych, jak i biznesowych, dla wszystkich klientów – zarówno nowych, jak i przedłużających umowę. Zobowiązanie miesięczne oraz początkowa kwota urządzenia są zależne od długości trwania kontraktu – do wyboru 24 lub 36 miesięcy. U wspomnianego operatora urządzenie można kupić w dwóch kolorach: niebieskim i czarnym.
Dostępnych ofert jest naprawdę sporo, spośród których każdy może znaleźć coś dla siebie. A mi trudno jest nie odnieść wrażenia, że przygotowane przez T-Mobile abonamenty z Huawei Mate 20 Pro są atrakcyjne – zwłaszcza przy dość wysokiej opłacie na start za telefon.
Do oferty T-Mobile trafi też Huawei Watch GT!
Dodatkowo mam dobrą wiadomość dla osób, które zainteresowane są wejściem w posiadanie zegarka Huawei Watch GT: niebawem również trafi do oferty T-Mobile! Grzesiek napisał o nim, że „nie jest typowym smartwatchem, ale właśnie dzięki temu może się świetnie sprzedawać”. I trudno nie przyznać mu racji, zwłaszcza, że ma charakteryzować się bardzo długim czasem pracy na jednym ładowaniu, wynoszącym do 30 dni.
Nie ukrywam, że jestem bardzo ciekawa tego urządzenia i mam nadzieję, że wkrótce trafi do nas na testy. Tymczasem wracam do przedrecenzyjnego maltretowania Mate’a 20 Pro – jeśli macie jakieś pytania na jego temat lub oferty T-Mobile z tym urządzeniem – dawajcie śmiało znać w komentarzach.
https://www.tabletowo.pl/2018/10/16/premiera-smartfon-huawei-mate-20-pro-mate-20-specyfikacja-cena-dostepnosc-przedsprzedaz-pierwsze-wrazenia-wideo/
Wpis powstał przy współpracy z T-Mobile
