Konieczność naprawy serwisowej współczesnych smartfonów to dla użytkownika spora dawka stresu. Po pierwsze, przez czas trwania naprawy nie ma możliwości korzystania z urządzenia. Po drugie, zawsze istnieje możliwość, że smartfon ulegnie uszkodzeniu. Firma Huawei postanowiła temu zaradzić, wyposażając swoje centrum serwisowe w ciekawą maszynę.
Huawei: bezpieczeństwo przede wszystkim
Współczesne smartfony, w momencie ich otwierania do naprawy serwisowej, narażone są na szereg uszkodzeń. By dostać się do ich wnętrza, należy oddzielić przedni panel od korpusu. Taki zabieg będzie możliwy dopiero po rozpuszczeniu warstwy kleju łączącej oba elementy, dlatego częstokroć konieczne jest podgrzanie konstrukcji smartfona do wysokiej temperatury.
Dopiero, gdy serwisowane urządzenie osiągnie odpowiednią temperaturę, naprawiający przystępuje do rozdzielenia elementów, również przy pomocy ostrych narzędzi. Tak skomplikowana procedura powoduje, że smartfon narażony jest na co najmniej trzy rodzaje usterek:
- uszkodzenie podzespołów w wyniku nadmiernego rozgrzania konstrukcji;
- uszkodzenie wyświetlacza w wyniku zastosowania ssawki służącej do jego podniesienia;
- uszkodzenie obudowy w wyniku wykorzystania ostrych narzędzi.
Zadaniem rozwiązania opracowanego przez Huawei jest uchronienie urządzenia przed wszystkimi wymienionymi wyżej zagrożeniami.
Gdzie człowiek nie może, tam maszyna pomoże
Jako że procedura naprawy smartfonów wyłącznie ludzkimi rękami może być dla nich przyczyną uszkodzenia, postanowiono opracować urządzenie, które w sposób bezpieczny wykona tą część demontażu, podczas której najczęściej dochodzi do usterek.
Wykorzystując opracowaną przez Huawei maszynę, rola serwisanta sprowadza się do zabezpieczenia rozdzielanych elementów smartfona specjalną folią, chroniącą przed ewentualnym uszkodzeniem obudowy, oraz włożenia tak przygotowanego sprzętu do maszyny.
Następnie kontrolę nad procesem przejmuje komputer, podgrzewając komorę, w której znajduje się smartfon do optymalnej dla wykonania zabiegu temperatury. Gdy urządzenie osiągnie odpowiednią temperaturę, wytwarzająca odpowiednie ciśnienie ssawka rozdzieli wyświetlacz od korpusu, otwierając serwisantowi drogą do dalszej naprawy. W praktyce oznacza to istotne ograniczenie ryzyka uszkodzenia smartfona podczas naprawy serwisowej.
Automatyzacja procesu ma jeszcze jedną, istotną zaletę – oszczędność czasu. Przygotowanie smartfona do naprawy serwisowej zajmuje teraz tylko 6 minut.
W trosce o bezpieczeństwo naszych smartfonów pozostaje mieć nadzieję, że Huawei zdecyduje się spopularyzować opracowane przez siebie urządzenie, a na podobne rozwiązania zdecydują się również pozostali producenci czy serwisy nieautoryzowane.