Już od ponad dwóch lat Huawei znajduje się na tzw. czarnej liście, przez co ma utrudniony dostęp do amerykańskich produktów i technologii – może z nich korzystać tylko wtedy, jeżeli uzyska stosowne licencje. Producent podobno jednak znalazł sposób, który pozwoli mu uratować dział, zajmujący się smartfonami.
Huawei znalazł sposób na uratowanie działu smartfonów
Według informacji, przekazywanych przez serwis Bloomberg, Huawei planuje licencjonować projekty swoich smartfonów firmom trzecim. Firmy, które zajęłyby się produkcją takich urządzeń, miałyby swobodny dostęp do amerykańskich produktów – w tym takich, przy produkcji których wykorzystywane są amerykańskie technologie – bo dostęp do nich Huawei również ma mocno ograniczony.
Mówi się, że producent rozważa licencjonowanie projektów swoich smartfonów China Postal and Telecommunications Appliances Co. Już teraz jednostka pod nazwą Xnova sprzedaje na swojej platformie e-commerce smartfony Huawei Nova, ale dzięki zacieśnieniu partnerstwa z producentem może wkrótce zacząć sprzedawać urządzenia z własnym logo, ale zaprojektowane przez Huawei.
Na podobny krok rzekomo może się zdecydować również chiński producent infrastruktury dla operatorów, TD Tech Ltd, aczkolwiek w obu przypadkach rozmowy jeszcze trwają i nie wiadomo, jak się zakończą.
Według serwisu Bloomberg, licencjonowanie projektów smartfonów firmom trzecim może uratować dział za nie odpowiedzialny, ponieważ przez amerykańskie sankcje walczy on o przetrwanie. To właśnie przez nie podjęto decyzję o sprzedaży marki Honor, która po oddzieleniu się od firmy-matki szybko odbudowuje utraconą niedawno pozycję na rynku.
Inżynierowie podobno już pracują nad zmianą projektów urządzeń, które zostały zaprojektowane z myślą o procesorach HiSilicon Kirin, aby partnerzy mogli zainstalować w nich układy Qualcomm Snapdragon i MediaTek. Szacuje się, że dzięki współpracy z firmami trzecimi i licencjonowaniu projektów smartfonów Huawei zwiększy liczbę dostarczonych na rynek egzemplarzy do ponad 30 mln w 2022 roku. Zależy to jednak od finału rozmów, które wciąż są prowadzone.
