Jest wiele firm, które w przeszłości zajmowały się rozwojem technologii mobilnych, w tym produkcją telefonów, ale obecnie są tylko cieniem własnej legendy. Tak stało się z Nokią czy BlackBerry – niegdyś hegemonami branży, obecnie firmami użyczającymi praw do wykorzystywania swojego logo na obudowach smartfonów produkowanych przez inne przedsiębiorstwa. Jednak mało co boli fanów Androida jak stan HTC – firmy, która niegdyś wyznaczała trendy na rynku mobilnym, a teraz słaniająca się na nogach po latach nieurodzaju.
Twórcy pierwszego smartfona z Androidem w historii i innych hitów, takich jak HTC HD2 czy HTC One, obecnie stanowią margines na rynku mobilnym. Co prawda od czasu do czasu zaprezentują jakiś nowy model, poeksperymentują z technologią blockchain, ale pieniędzy z tego nie ma, a i niewielu naprawdę interesują ich poczynania.
Dzień, w którym HTC wyjdzie „na plus” może być jeszcze bardzo odległy. Firma w każdym kolejnym raporcie finansowym wykazuje straty, a na horyzoncie nie tli się nawet mały promyk nadziei na rychłą poprawę sytuacji. Przedsiębiorstwu przynajmniej tymczasowo udało się zatamować odpływ gotówki – w marcu 2019 roku zgłoszono około 42 mln dolarów skonsolidowanych przychodów.
Liczba ta nie robi wrażenia w porównaniu do miliardów wypracowywanych przez Apple, Huawei czy Xiaomi. Ba, nawet Motorola czy LG zarabia na smartfonach więcej, choć widać tu poprawę względem słabego jak barszcz lutego. W porównaniu z tym miesiącem, marzec okazał się lepszy aż o 110%, co i tak nie jest zbyt dużym pocieszeniem, bo w ujęciu rocznym można dostrzec, że to i tak o 53% słabszy wynik niż w marcu 2018 roku.
Przez pierwsze trzy miesiące 2019 roku odnotowano 95 milionów dolarów przychodów, co jest spadkiem o 66,51% w odniesieniu do analogicznego okresu 2018 roku. Jedyne, co uratowało HTC przed kolejnym rekordową klapą, była sprzedaż zestawów wirtualnej rzeczywistości. Cóż, smartfony takie jak U11, U11+ czy U12+ mają już swoje na karku i nikt o nich nie pamięta, Exodus 1 to produkt dla nielicznych osób zakręconych na punkcie kryptowalut, a perspektywy na rychłą premierę nowych telefonów są słabe.
HTC chyba rzeczywiście skupi się na segmencie VR, na rynku smartfonów pozostając tylko symbolicznie, użyczając praw do używania swojego logo na smartfonach firmie, która będzie skłonna za to zapłacić.
HTC po cichu szuka firmy, która chciałaby produkować smartfony z jego logo
źródło: HTC przez Phone Arena