Kiedyś za problemy HTC obwinialiśmy zupełny brak reklamy. Tajwańczycy w końcu jednak sypnęli trochę funduszy na marketing, lecz albo za mało, albo rzeczywiście reklamy z Mateuszem Grzesiakiem przynoszą skutek odwrotny do zamierzonego. Najnowsze wyniki finansowe producenta nie pozostawiają bowiem żadnych złudzeń – sytuacja nie jest zła, nie jest nawet bardzo zła, tylko już tragicznie beznadziejna.
W ogólnym ujęciu 2017 rok nie był taki zły dla HTC – w większości miesięcy spadek przychodów rok do roku oscylował wokół 20%-30%, a w niektórych udało się nawet wypracować ich wzrost. 2018 rok dla producenta nie jest jednak już tak łaskawy – od samego początku firma notuje tylko spadki przychodów i to naprawdę solidne.
Jak możecie zobaczyć na poniższej grafice, od lutego 2018 roku spadek przychodów rok do roku nie był mniejszy niż 44%. W czerwcu i lipcu sytuacja była jednak już naprawdę tragiczna, bowiem w pierwszym z miesięcy spadek wyniósł 67,64%, natomiast w drugim aż 77,41%! W lipcu 2018 roku HTC wypracowało przychód w wysokości zaledwie 1,4 miliarda nowych dolarów tajwańskich – jest to najgorszy wynik od 15 lat!
Jeśli natomiast zliczymy przychody za pierwszych sześć miesięcy 2018 roku, to okaże się, że przychody HTC za ten okres zamknęły się w kwocie 16,963 miliarda nowych dolarów tajwańskich i były niższe aż o 53,98% niż w pierwszej połowie ubiegłego, 2017 roku.
Nie jestem ekonomistą, nie mam też wglądu w dokumentację HTC, ale szczerze martwię się o tę firmę. Bo o ile jeszcze do niedawna spisywałem ją na straty, tak premiera – przede wszystkim – HTC U11 sprawiła, że stwierdziłem, iż należy dać jej jeszcze szansę, ponieważ Tajwańczycy wciąż potrafią pozytywnie zaskoczyć.
Coś jednak powoduje, że sytuacja finansowa HTC jest coraz gorsza – pytanie tylko, co?
Źródło: HTC, Android Headlines