Gdyby Google Pixel i HTC U11 mieli dziecko, powstałby HTC U11 Life z Android One na pokładzie, który jest pierwszą z zaprezentowanych dziś przez tajwański koncern nowości. Drugą natomiast jest HTC U11+, który będzie dostępny w półprzezroczystej obudowie, „by pokazać konsumentom piękno inżynierii”. Oba smartfony miałam już w rękach. Znam też ich polskie ceny. Jesteście ciekawi?
Co cieszy mnie najbardziej? Usprawnione ściskanie!
Wyjątkowo nie zacznę od specyfikacji technicznej obu smartfonów. Ważniejszy jest bowiem fakt, że ściskanie krawędzi ekranu – czyli funkcja Edge Sense, tak bardzo reklamowana przez HTC – wreszcie będzie miała sens. Dotychczas liczba zastosowań tego rozwiązania była strasznie uboga, przez co trudno było powiedzieć, że to jest faktycznie funkcja chwytająca za serce – coś, dla czego potencjalny klient mógłby chcieć rzucić się w kierunku smartfonowych nowości HTC. Wreszcie jednak się to zmienia.
Choć może trudno w to uwierzyć, ale HTC się obudziło ze snu i ściskanie będzie użyteczne. Wreszcie będzie można je wykorzystać we wszystkich aplikacjach, które pobierzemy na smartfon z Google Play. Wszystkich, wszystkich. To oznacza, że to, w jaki sposób wykorzystamy krótkie i długie ściśnięcie, będzie zależało wyłącznie od nas – bezsensowne ograniczenia odejdą w zapomnienie. Chcesz przez krótkie ściśnięcie przejść do nowej wiadomości tekstowej? Proszę bardzo. A może dłuższym ściśnięciem otworzyć nową wiadomość mejlową? Też nie ma problemu.
I jeśli faktycznie będzie to działało tak, jak HTC zapowiada tym razem, mnie ten pomysł kupuje. Wciąż nie jest to dla mnie jakiś straszny killer feature, ale mimo wszystko wyróżnia smartfony HTC na tle konkurencji. A, warto pamiętać, że funkcję ściskania oferuje zarówno U11 Life, jak i U11+.
A skoro już o obu modelach mowa, to na początek warto wspomnieć, że oba nie oferują 3.5 mm jacka audio.
HTC U11+ – półprzezroczysta obudowa i pierwszy HTC z ekranem 18:9
Początkowo można pomyśleć, że HTC U11+ ma szklaną obudowę, na którą nałożono nietypowy wzór. Szybko jednak okazuje się, że obudowa ta jest półprzezroczysta i jest to zabieg jak najbardziej zamierzony – by jakoś wyróżnić się na tle konkurencji i jednocześnie pokazać, co ciekawego smartfon kryje w środku. Co prawda za dużo nie widać, ale i tak U11+ w tej wersji wygląda interesująco i intrygująco zarazem.
W przypadku U11+ warto pamiętać, że jest to pierwszy smartfon w ofercie HTC z ekranem 18:9 i bardzo wąskimi ramkami. Zastosowano tu matrycę Super LCD 6 o przekątnej 6” i rozdzielczości 2880×1440 pikseli. Całość chroni Gorilla Glass 5. Duży ekran zamknięty został w obudowie spełniającej normę odporności IP68. Wymiary smartfona to 158,5 x 74,9 x 8,5 mm, natomiast masa – 188 g. Na obudowie, z tyłu, nie zabrakło też czytnika linii papilarnych.
Co ciekawego pod maską? Przede wszystkim ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 835 z 6 GB RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej – z opcją rozbudowy przez microSD. Do tego aparat 12 Mpix UltraPixel f/1.7 z OIS i slow motion w 120 klatkach oraz nagrywanie wideo z audio 3D, dzięki czterem mikrofonom. Z przodu natomiast umieszczono kamerkę 8 Mpix (f/2.0), z kątem widzenia 85 stopni.
Jeśli chodzi o audio, ponownie zastosowano tu głośniki Boomsound. HTC zapewnia, że pod obudową znalazło się więcej miejsca na kanały akustyczne co ma się przełożyć na świetną jakość dźwięku i wyższą głośność – aż o 30% względem HTC U11.
Akumulator ma pojemność 3930 mAh i obsługuje szybkie ładowanie QuickCharge 3.0. Pod względem łączności HTC zapewnia: USB typu C 3.1, Bluetooth 5.0, GPS, NFC, LTE, dual SIM oraz dwuzakresowe WiFi (802.11 a/b/g/n/ac 2,4&5GHz). Całość działa pod kontrolą Androida w wersji 8.0 Oreo.
HTC U11 Life – mniejszy i z Android One
A jeśli ktoś preferuje mniejsze smartfony, HTC przygotowały też nowość dla niego. W dodatku z czystym Androidem, bo HTC U11 Life to smartfon powstały w ramach programu Android One.
Oto specyfikacja HTC U11 Life:
- wyświetlacz Super LCD 5,2″ 1920×1080 pikseli,
- ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 630,
- 3 lub 4 GB RAM,
- Android 8.0 Oreo,
- 32 lub 64 GB pamięci wewnętrznej,
- aparat 16 Mpix f/2.0,
- kamerka przednia 16 Mpix,
- LTE,
- GPS,
- NFC,
- Bluetooth 5.0,
- WiFi 802.11 a/b/g/n/ac 2,4&5GHz,
- USB typu C 2.0,
- slot kart microSD,
- IP67,
- czytnik linii papilarnych,
- akumulator o pojemności 2600 mAh,
- wymiary: 149,09 x 72,9 x 8,1 mm,
- waga: 142 g.
Ceny, ceny, ceny…
HTC U11 Life będzie kosztował 1499 złotych, natomiast HTC U11+ (6 GB RAM / 128 GB pamięci / dual SIM) – 3399 złotych.
Aktualizacja: na stronie HTC przy U11 Life (64 GB) widnieje nieco wyższa cena niż zapowiadana – 1599 złotych.
_
Małe PS. na koniec. Miałam wielką nadzieję, że będę Wam mogła przedstawić dziś pierwsze wrażenia z użytkowania U11+ i U11 Life. I o ile oba modele faktycznie miałam okazję już trzymać w rękach, tak – niestety – trwało to krótką chwilę, a dodatkowo były to sample inżynieryjne, na nie do końca oficjalnym oprogramowaniu, przez co na zdjęciach czy wideo mogłam pokazywać jedynie ekran domowy – nic więcej. Musicie zatem wybaczyć, ale na obszerniejsze wrażenia z użytkowania przyjdzie czas kiedy indziej.
Jak Wam się podobają nowości HTC?