Fani Tajwańskiej marki mogli się martwić, że nieuchronnie zbliża jej się koniec i wkrótce zniknie ona z rynku już na zawsze. Wskazywałyby na to bardzo złe wyniki finansowe i ogromny deficyt, z jakim HTC zakończyło Q3 2015 i to kolejny kwartał z rzędu. Później jednak poznaliśmy bardziej szczegółowe informacje, z których wynikało, że wcale nie jest tak źle, jak początkowo mogło się wydawać. Teraz pojawiło się kolejne światełko w tunelu, które może wskazywać na powolne poprawianie się sytuacji finansowej Tajwańczyków.
Okazuje się bowiem, że w listopadzie 2015 roku HTC odnotowało przychody w łącznej kwocie 314 milionów dolarów amerykańskich, co jest najlepszym wynikiem od sześciu miesięcy i o blisko 15% wyższym w porównaniu z tym, osiągniętym miesiąc wcześniej (czyli w październiku).
Nie oznacza to jednak, że tajwańska marka w końcu znalazła się „nad kreską”. Przychody w listopadzie tego roku są o prawie 40% (dokładnie 39,25%) niższe niż w tym samym miesiącu rok wcześniej. Jeśli natomiast wziąć pod uwagę pierwszych 11 miesięcy 2015 roku, to wyniosły one 3,5 miliarda dolarów i jest to o 33,32% mniej niż w analogicznym okresie rok temu.
HTC ma nadzieję utrzymać tendencję wzrostową swoich przychodów, a pomóc ma mu w tym rozszerzenie dostępności najnowszego modelu One A9 na kolejnych rynkach oraz większa niż zwykle sprzedaż w grudniu, czyli „najgorętszym” miesiącu dla większości producentów.
Źródło: DigiTimes