HTC pokazuje nowego flagowca, Butterfly 2 – czy to ma jakikolwiek sens?

Lubię HTC i bardzo chętnie o nich piszę. Jednak zawsze jestem szczery i oprócz świetnych decyzji widzę również te niezrozumiałe lub z mojego punktu widzenia nielogiczne. Teraz Tajwańczycy zaprezentowali model Butterfly 2 i ciężko mi jednoznacznie ocenić czy to jest dobry ruch. Ma on wiele plusów, ale są i minusy tego rozwiązania.

Zacznijmy jednak od specyfikacji. HTC Butterfly 2 to 5-calowy phablet wyświetlający obraz o rozdzielczości FullHD. Jego sercem jest 4-rdzeniowy procesor Snapdragon 801 o taktowaniu 2,5 GHz oraz 2 GB pamięci operacyjnej RAM. Poza tym znajdziemy w nim 16 lub 32 GB pamięci wbudowanej, slot na karty MicroSD, NFC oraz 5-megapikselowy aparat na przednim panelu. Tylna matryca ma 13 megapikseli, a bateria ma pojemność 2700 mAh. Poza tym znajdziemy w tym modelu jeszcze lepszy dźwięk,  dzięki dołączonym specjalnym słuchawkom JBL oraz technologii HARMAN LiveStage. Telefon jest plastikowy, ale posiada certyfikat IP57,  dzięki czemu jest wodoodporny. Poza tym został zaprezentowany również HTC J Butterfly HTL23, który różni się tylko nieznacznie wymiarami, typami łączności oraz wersjami pojemności pamięci wewnętrznej.

HTC-J-butterfly-HTL23-Hero

Piętą achillesową Tajwańczyków był zawsze marketing, ale w Japonii za jego promocję odpowiedzialna jest kobieca grupa muzyczna Nogizaka46. Na początku września trafi on na Tajwan, a potem również do innych krajów azjatyckich. Nie jest znana na razie jego cena.

Muszę przyznać, że jest to bardzo ciekawy telefon, ale nie rozumiem do końca dlaczego HTC się na niego zdecydowało. Jest przecież topowy One M8, który mógłby sobie poradzić znakomicie w Azji, a poza nim nie zapominajmy o plastikowym One E8. Tajwańczycy mogliby stworzyć 1 flagowy model i promować go na całym świecie, a zamiast tego dostajemy kilka topowych modeli, które prawie się od siebie nie różnią. Oprócz nich jest jeszcze HTC One M8 for Windows z Windows Phone 8, który ma sens, ale tyle Androidowych urządzeń wprowadza chaos. HTC może zdobywać coraz większe udziały, ale nie wiem czy jest to dobra strategia rozwoju.