Pamiętacie jeszcze smartfony HTC? Tajwańskie przedsiębiorstwo dostarczało kiedyś jedne z najciekawszych urządzeń z Androidem, ale lata świetności ma już za sobą. Niewykluczone jednak, że wkrótce zobaczymy nowy model z topowej półki.
Mały powrót Tajwańczyków?
Jeszcze przed silnym uderzeniem Chińczyków, którzy zabrali sporą część smartfonowego tortu, firma HTC produkowała naprawdę świetne smartfony. Wyróżniały się one wysoką jakością wykonania, użytymi materiałami „premium” czy całkiem interesującą nakładką na Androida. Jak najbardziej mieliśmy do czynienia z jednymi z najlepszych produktów na rynku.
Niestety, pasmo złych decyzji i innych problemów, w połączeniu z coraz silniejszymi graczami z Państwa Środka, zakończyło się niezbyt przyjemnie dla producenta. Sprzedaż zaczęła szybko spadać aż prawie do zniknięcia smartfonów HTC z rynku. Owszem w ofercie firmy wciąż znajdziemy smartfony, aczkolwiek to zaledwie kilka modeli nie aspirujących nawet do walki z Samsungami Galaxy S czy iPhone’ami.
Czyli pozostało już pożegnać się z niegdyś bardzo pożądaną marką? Niekoniecznie. Jak wynika z najnowszych informacji, firma przymierza się do premiery topowego smartfona, który ma być pierwszym tego rodzaju sprzętem w ofercie od 2018 roku, gdy zadebiutował model U12+.
Smartfon skupiony na „metaverse”
Za rewelacje odpowiada serwis DigiTimes, który powołuje na słowa Charlesa Huanga, dyrektora generalnego HTC na region Azji i Pacyfiku. Wynika z nich, że nowy smartfon ma być topowy i skoncentrowany na funkcjach „metaverse”, a więc należy oczekiwać rozwiązań związanych z rozszerzoną i wirtualną rzeczywistością.
Trudno jednak stwierdzić, co dokładnie otrzymają potencjalni użytkownicy. Warto jednak zauważyć, że HTC od dłuższego czasu wyraźnie inwestuje w technologie AR/VR, więc pójście w tym kierunku w przypadku nowego smartfona wydaje się być jak najbardziej prawdopodobne.
Niestety, nie poznaliśmy jakichkolwiek ważniejszych szczegółów, dotyczących chociażby specyfikacji. Nie wiemy, czy faktycznie będzie to topowy smartfon mogący rywalizować z najnowszymi Galaxy S czy produktami Apple.
Nie należy tutaj wykluczać scenariusza, że faktycznie specyfikacja będzie z górnej półki, chociaż niekoniecznie tej najwyżej. Co więcej, nowy smartfon HTC może być skierowany do wąskiego grona odbiorców, tak aby zapełnić określoną niszę rynkową.
Z pewnością wielu fanów marki chciałoby zobaczyć powrót w wielkim stylu i mocne uderzenie Tajwańczyków. Biorąc jednak pod uwagę ostatnią ospałość firmy, brak flagowych modeli przez dłuższy czas, a także słowa Huanga o „metaverse”, nie nastawiałbym się na prawdziwy „powrót króla”.
Mimo wszystko, warto obserwować poczynania HTC. Tym bardziej, że podobno nie będziemy musieli długo czekać na opisywane urządzenie – jego premiera ma odbyć się już w kwietniu.