W HTC od dawna źle się dzieje, mimo iż momentami wydawało się, że sytuacja wyraźnie się polepszyła. Teraz jednak okazuje się, że nie znaliśmy prawdziwej skali problemu. Tajwańczycy są bowiem na ostatniej prostej, żeby sprzedać swój smartfonowy biznes Google. Tak jak to kiedyś zrobiła Motorola.
Comiesięczne wyniki finansowe HTC za każdym razem są zaskakujące. Raz jest bowiem lepiej, innym razem gorzej. Teraz jest jednak wręcz tragicznie. W sierpniu 2017 roku HTC odnotowało bowiem najmniejsze wpływy od 13 lat! Wyniosły one łącznie zaledwie 3,001 miliarda nowych dolarów tajwańskich (~100 milionów dolarów).
Jest to tym bardziej zaskakujące, ponieważ jeszcze niedawno producent zapewniał, że HTC U11 sprzedaje się o wiele lepiej niż HTC 10 i HTC One M9. Ale wygląda na to, że tak było wyłącznie na początku, gdyż pierwszy spadek popytu odnotowano już w lipcu, a dodatkowo zwiększył się on w sierpniu.
HTC najwyraźniej uznało, że już dłużej tak nie pociągnie, ponieważ – jak donoszą chińskie media – zamierza sprzedać swój smartfonowy biznes Google. Rozmowy podobno wkroczyły już w finalny etap, więc raczej jest tylko kwestią czasu, aż obie strony się dogadają. Jest to jednak mocno zaskakujące, ponieważ do tej pory obiło nam się o uszy, że Tajwańczycy chcą zbyć wyłącznie dział VR. Drugą z rozważanych opcji jest też pozostanie w „strategicznym partnerstwie” z Google.
Z jednej to dobra informacja, ponieważ być może Google uda się uratować HTC przed unicestwieniem. Z drugiej jednak, już kiedyś mieliśmy do czynienia z podobną sytuacją i nie do końca był to korzystny deal, ponieważ ostatecznie koncern z Mountain View sprzedał w 2014 roku Motorolę Lenovo. Oby historia się nie powtórzyła.
Źródło: DigiTimes, HTC Investors