O producencie z Tajwanu często pisze się w kontekście rozczarowujących wyników sprzedażowych. Firma cały czas się zmienia, szukając dla siebie właściwej niszy na rynku. Jednak gdzieś między tymi wszystkimi zmianami zdarzają się też w ich wykonaniu prawdziwe perełki. Ot, choćby aplikacja Tree.
Przyroda jest ważna. Bez niej nasza dalsza egzystencja na tej planecie może stanąć pod znakiem zapytania. HTC we współpracy z New Reality Company, w ramach inicjatywy „VR for impact”, stworzyło aplikację Tree, którą można już pobrać z serwisu Viveport. Program wykorzystuje rzeczywistość rozszerzoną, będąc przy tym kompatybilnym z HTC Vive. O co chodzi? Może i brzmi to dziwnie, ale dzięki wspomnianej aplikacji przez chwilę będziemy mogli poczuć się jak… drzewo.
Dzięki wirtualnej rzeczywistości można przeżyć cały cykl życia rośliny, od nasionka aż po wielkie, górujące nad lasem, drzewo. Żeby jednak nie było tak kolorowo, na końcu pojawia się wróg. Jest nim wylesianie, będące jednym z głównych czynników, któremu zawdzięczamy globalne ocieplenie. Aplikacja zdobyła już sobie pewną renomę, bowiem została ona doceniona m.in. przez krytyków podczas festiwalu filmów Sundance.
HTC przetrwało pierwszy kwartał 2019 roku, ale nie dzięki smartfonom
Jeśli korzystacie z serwisu Viveport, gorąco zachęcam Was do wydania 17 złotych i 94 groszy na zakup Tree. Część kwoty zostanie przeznaczona na wsparcie fundacji Rainforest Alliance, która wspiera działania związane z ochroną lasów. Być może wielu osobom wydaje się, że problem nas nie dotyczy, no bo przecież na pierwszy odstrzał zwykle idą bujne lasy tropikalne. To zgubne myślenie. Przyroda to system naczyń połączonych. Jest więcej niż prawdopodobnym, że za jakiś czas wszyscy odczujemy agresywną wycinkę drzew.
Aplikacje, takie jak Tree, pozwalają zdać sobie sprawę ze skali zjawiska oraz możliwych reperkusji, jakie może nieść ono ze sobą.
źródło: informacja prasowa HTC, opracowanie własne