Honor V40 zapowiada się na wyjątkowe urządzenie. Nie z powodu jakiejś szczególnej specyfikacji technicznej, a z uwagi na niecodzienny styl tylnego panelu smartfona. Obudowa obiektywu aparatu będzie przypominać tarczę zegara.
Honor V40 – tu wszystko ma działać jak w zegarku
Honor jest już oddzielną marką od Huawei, co w przyszłości powinno pozwolić tej pierwszej marce na rozwinięcie się na rynku europejskim w znacznie większym zakresie niż Huawei, ograniczonym przez amerykańskie zakazy handlu. Zresztą, samo Huawei życzy tego Honorowi.
Sęk w tym, że Honor za długo działało przy firmie-matce, by mieć wypracowany jakiś szczególny styl projektowania smartfonów. Niektóre modele miały w przeszłości ogromne napisy na pleckach urządzeń, i rzeczywiście było to coś innego – coś, co dopiero niedawno skopiowało POCO.
Nowy Honor V40 będzie jeszcze bardziej charakterystyczny. Flagowiec zyska niecodzienną konstrukcję tylnego aparatu. Co prawda obiektywy zamknięte w okrągłej wysepce widzieliśmy już w niejednym modelu, ale nigdy nie przyjmowały one formy tarczy eleganckiego zegarka.
Taki zabieg stylistyczny może być początkiem nowego trendu wewnątrz Honora. Gdyby kolejne smartfony były konsekwentnie wyposażane w podobne zdobienia, cała marka mogłaby zyskać ciekawy znak rozpoznawczy.
Specyfikacja też ważna rzecz
Prawdą jest, że ludzie kupują oczami, ale skoro w sieci pojawiły się strzępy informacji na temat smartfona Honor V40, to warto się z nimi zapoznać.
Zgodnie z nimi, smartfon zyska zakrzywiony na bokach wyświetlacz AMOLED odświeżaniu 120 Hz, rozdzielczości Full HD+ i przekątnej 6,72 cala. Całkiem możliwe, że będzie miał wbudowany w ekran czytnik linii papilarnych. W górnej części panelu będzie też miejsce na dwa obiektywy aparatu przedniego.
Z tyłu, jeden z czterech aparatów będzie miał matrycę 50 Mpix – całkiem możliwe, że będzie to sensor Sony IMX700 RYYB. Urządzenie będzie ładowane przez USB-C, z mocą 66 W oraz bezprzewodowo z mocą 44 W, co brzmi naprawdę zachęcająco. W środku ma znaleźć się procesor MediaTek Dimensity 1000+, a więc jeden z najmocniejszych układów chińskiego producenta chipsetów.
Zapewne w miarę zbliżania się premiery Honora V40, będziemy mogli zweryfikować powyższe informacje.