Honor V10 zadebiutuje oficjalnie w Chinach dopiero jutro, 28 listopada. My jednak na dzień premierą wiemy o tym smartfonie to, co najważniejsze. Zapowiada się na bardzo dobry sprzęt.
Coby zbytnio nie przedłużać, wyłóżmy od razu kawę na ławę. Honor V10 wyposażono w wyświetlacz TFT o przekątnej 5,99 cala, proporcjach 18:9 (2:1) i rozdzielczości Full HD+, czyli 2160×1080 pikseli, co przekłada się na 403 ppi. Jak podaje TENAA, sercem smartfona jest ośmiordzeniowy procesor o częstotliwości 2,36 GHz, ale możemy być pewni, że okaże się nim HiSilicon Kirin 970, składający się z czterech rdzeni ARM Cortex-A73 2,4 GHz i czterech ARM Cortex-A52 1,8 GHz oraz dedykowanego Sztucznej Inteligencji chipu NPU (Neural Processing Unit). Za grafikę odpowiada tutaj ARM Mali-G72 MP12.
Dzięki TENAA wiemy też, że Honor V10 zaoferuje podwójny aparat główny 20 Mpix + 16 Mpix na tyle i kamerkę 13 Mpix na przodzie. Na froncie smartfona ulokowano także czytnik linii papilarnych i ponownie muszę pochwalić producenta za to, że udało mu się tam wcisnąć skaner, mimo że ramki dookoła wyświetlacza są bardzo wąskie. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że nie wszystkim się to spodoba (a dokładniej tym, którzy wolą ten element mieć na pleckach urządzenia), jednak i tak wypada docenić zagospodarowanie przestrzeni.
Honor V10 ma od razu po wyjęciu z pudełka pracować pod kontrolą systemu Android 8.0.0 Oreo. Energię do działania zapewni mu natomiast niewymienny akumulator o pojemności 3650 mAh. Zapomniałem jeszcze dodać, że smartfon zaoferuje też 6 GB RAM i – w zależności od wersji – 64 GB lub 128 GB pamięci wbudowanej, aczkolwiek w obu przypadkach z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD o maksymalnej pojemności 256 GB.
Jak podaje TENAA, Honor V10 ma wymiary 157×74,98×6,97 mm i waży 172 gramów. Na rynku pojawią się cztery wersje kolorystyczne: czarna, złota, niebieska i czerwona.
Polecamy również:
https://www.tabletowo.pl/2017/11/25/honor-9-youth-edition-honor-9-lite-premiera-28-listopada/
*Na zdjęciu tytułowym Honor 8 Pro a.k.a. Honor V9 (pod linkiem znajdziecie jego recenzję)
Źródło: TENAA
