Firma HMD nie jest nowicjuszem, jeśli chodzi o produkcję smartfonów, ale do tej pory wypuszczała je pod kultową marką Nokia, do której ma prawa. W tym roku zdecydowała się jednak postawić na własną nazwę – właśnie poznaliśmy szczegóły na temat pierwszych modeli spod tego znaku.
HMD Pulse to pierwsza autorska seria smartfonów tego producenta. Na co się w niej stawia? Na niskie ceny i szeroko rozumianą opłacalność, dobre aparaty zarówno z tyłu, jak i z przodu oraz nowoczesny, a przy tym nieszczególnie rzucający się w oczy design. Te nowe urządzenia nie mają specyfikacji na poziomie flagowców, ale też nie taki jest zamysł na serię. To mają być ciekawe smartfony do 1000 złotych.
HMD Pulse Pro – (póki co) najlepszy smartfon w ofercie
Topowym modelem z tej nowej serii jest HMD Pulse Pro. Został wyposażony w ośmiordzeniowy procesor Unisoc T606 (który możesz kojarzyć z budżetowych smartfonów, takich jak Infinix Hot 40i czy Tecno Spark Go 2024). Towarzystwa dotrzymuje mu od 4 do 12 GB pamięci RAM i 128 lub 256 GB pamięci wewnętrznej, którą można rozszerzyć za pomocą karty Micro SD.
Pulse Pro ma 6,56-calowy wyświetlacz HD+ z odświeżaniem 90 Hz oraz akumulator o pojemności 5000 mAh. Na dobrą sprawę najbardziej przykuwającą uwagę cechą tego modelu jest fakt, że zarówno z tyłu, jak i z przodu oddaje do dyspozycji użytkowników aparat o rozdzielczości 50 Mpix. Producent tłumaczył podczas prezentacji, ze to odpowiedź na potrzeby osób, które lubią relacjonować wydarzenia ze swojego życia w mediach społecznościowych.
Są jeszcze HMD Pulse i Pulse+
Na debiutancką serię HMD składają się jeszcze modele Pulse oraz Pulse+. Oba zostały wyposażone w ten sam procesor Unisoc T606 i tyle samo RAM-u, ale w kontekście pamięci wewnętrznej dostępna jest tylko opcja 128 GB. Cała trójka nie różni się ponadto pojemnością akumulatorów i wyświetlaczami.
Na czym więc polegają różnice? Na aparatach. HMD Pulse+ też oferuje sensor o rozdzielczości 50 Mpix z tyłu, ale z przodu oczko ma tylko 8 Mpix. Taką samą kamerę do selfie ma podstawowy model Pulse, a z tyłu oferuje jedynie 13 Mpix. W tym przypadku mówimy już zatem o typowo budżetowej opcji.
Tanie w zakupie. I tanie w naprawie
Smartfony z serii HMD Pulse mają być przede wszystkim opłacalne. Objawia się to na trzy sposoby. Po pierwsze są to niewysokie ceny, które na europejskim rynku przedstawiają się następująco:
- Pulse Pro – 179 euro (równowartość ~770 złotych),
- Pulse+ – 159 euro (~690 złotych),
- Pulse – 139 euro (~600 złotych).
Po drugie: faktem jest, że smartfony są naprawialne, a podstawowych wymian będą mogli dokonać nawet sami użytkownicy. To owoc współpracy z ekipą iFixit, która zapewni dostęp do części i instrukcji. Równocześnie obie firmy przekonują, że koszty serwisowe (także w przypadku ekranu czy akumulatora) będą na tyle niskie, by rzeczywiście opłacało się naprawiać zamiast wymieniać telefon na nowy.
Wreszcie po trzecie: cała trójka ma na pokładzie system Android 14, a producent obiecuje co najmniej dwie aktualizacje (i trzyletnią gwarancję aktualizacji zabezpieczeń).