Archos kojarzy mi się przede wszystkim z tabletami ze średniej półki, pracującymi w oparciu o starsze wersje Androida, o odpowiednim stosunku jakości i parametrów technicznych do ceny. Średnia półka? Starsza wersja Androida? No właśnie… Chyba muszę zmienić swoje skojarzenia co do tej francuskiej firmy. Otóż Archos zaprezentował dwa high-endowe tablety: Archos 80 G9 i Archos 101 G9, które mogą narobić sporego zamieszania na rynku. Jesteście ciekawi co tym razem przygotowała ta firma? Zerknijcie może najpierw na wideo, które rozbudzi w Was tą chęć:
A teraz do rzeczy. Oba tablety różnią się od siebie przekątną i rozdzielczością ekranu. Archos 80 G9 posiada 8-calowy wyświetlacz (1024 x 768 pikseli), natomiast Archos 101 G9 – 10,1-calowy (1280 x 800 pikseli). Jak widzieliście w powyższej reklamówce, producent chwali się, że oba panele oferują szerokie kąty widzenia.
Pod maską obu urządzeń znalazło się miejsce dla dwurdzeniowego procesora TI OMAP 4 o częstotliwości taktowania 1,5GHz, USB, GPS, Bluetooth 2.1, wyjścia HDMI, WiFi. Jeśli natomiast jesteście zainteresowani 3G – możecie dokupić za 49 dolarów specjalny modem wsuwany w obudowę tabletu.
Oba tablety mają być dostępne w dwóch wersjach: z dyskiem twardym o pojemności 250GB lub z 16GB pamięci Flash. Pracują one w oparciu o Androida 3.1 Honeycomb oraz oferują dostęp do Android Market. Ich baterie mają pozwalać na maksymalnie siedem godzin oglądania wideo lub dziesięć godzin przeglądania stron internetowych.
Archos 80 G9 ma kosztować 279 dolarów (ok. 770 zł), natomiast Archos 101 G9 – 349 dolarów (ok. 960 zł). Oba modele mają trafić do sprzedaży we wrześniu.