Wygląda na to, że powoli kończy się szczęście wszystkich mobilnych czarodziejów. Harry Potter: Wizard Unite wkrótce zakończy swój żywot, ku niepocieszeniu wszystkich fanów tego uniwersum. Aplikacja stanie się wręcz bezużyteczna, a wszelkie dokonane w niej zakupy przepadną. Przyjrzyjmy się więc szczegółom zamknięcia magicznej gry.
„Przysięgam uroczyście, że knuję coś niedobrego”
Gra Harry Potter: Wizards Unite zadebiutowała w 2019 roku i podobnie jak hitowe Pokemon GO, także opierała się na rozszerzonej rzeczywistości, zachęcając tym samym do wyjścia z domu. Zachęta ta nie potrwa jednak już długo, ponieważ studio Niantic ogłosiło całkowite wyłączenie produkcji, które nastąpi na początku 2022 roku.
Jeżeli chcecie jeszcze wypróbować Harry Potter: Wizards Unite, macie na to czas do 31 stycznia 2022. Produkcja zniknie jednak z Google Play, App Store oraz Galaxy Store już w Mikołajki i nie będzie możliwa do pobrania. 6 grudnia 2021 roku zostanie też zamknięty wewnętrzny sklep, zatem czarodzieje zostaną z zebranymi wcześniej środkami bez możliwości zwiększenia ich puli.
Harry Potter przegrał z Pikachu
Nietrudno zgadnąć, że po tak dochodowej marce jak Harry Potter, studio Niantic spodziewało się sukcesu porównywalnego do tego, jaki odniosło Pokemon GO. Produkcja zamyka się zaledwie dwa lata po debiucie, co jest wynikiem rozczarowującym. Warto zaznaczyć, że na ostatnie trzy miesiące dostępności deweloper przygotował dla graczy wiele atrakcji.
Już od 2 listopada 2021 roku, codzienne zadania przyniosą więcej nagród. Czas wytwarzania mikstur zostanie skrócony o połowę, a produkcja częściej obdaruje gracza znajdźkami i pozwoli na zwiększoną wysyłkę paczek do przyjaciół. Widać, że autorzy chcą godnie pożegnać swoją grę przed jej oficjalnym zamknięciem. Być może to jest sygnał dla innych studiów, że czas gier w rozszerzonej rzeczywistości powoli dobiega końca.
Miejmy zatem nadzieję, że nasz lokalny reprezentant, czyli Wiedźmin: Pogromca Potworów, cieszy się większym zainteresowaniem niż Harry Potter: Wizards Unite i nie podzieli losu tej produkcji. Byłaby to ogromna strata dla spółki CD Projekt RED.