Jesienno-zimowa pogoda często sprawia, że preferujemy ciepłe cztery ściany od chłodu, pluchy i wiatru. Wtedy też często wraca ochota na to, aby wrócić do regularnego grania. A gdyby tak dla odmiany, zamiast odpalać playlistę „najnowsze hity”, wrzucić coś z kategorii „znane i lubiane” albo „jeszcze tego nie spróbowałeś”?
Czas na duże zabawki
Znacie to uczucie, kiedy widzicie fajną dziewczynę lub chłopaka, ale boicie się zagadać i z każdą upływającą chwilą czujecie, że ten najlepszy moment na rozpoczęcie konwersacji już minął? Tak samo może być z grami sieciowymi.
Weźmy na tapet taki duet Wargamingu – World of Warships czy World of Tanks. Tytuły od wielu lat cieszą graczy na całym świecie, jednak liczba nowych uczestników zabawy z czasem staje się coraz mniejsza. Chcemy wypróbować, jak to jest stanąć oko w oko z amerykańskim czołgiem na polu bitwy czy doświadczyć zaszczytu kierowania załogą legendarnego drednota, ale boimy się, że czas na przyodziane wirtualnego munduru już minął. W grze niby mają być sami weterani z hangarami/portami wypełnionymi po brzegi maszynami, a próg wejścia dla „młodego” jest już nie do przekroczenia.
Grudzień to idealny moment, aby dać szansę World of Tanks lub World of Warships – i to nie tylko dlatego, że długie, zimowe wieczory sprzyjają rozgrywaniu kilku meczy z rzędu. Zbliżający się okres świąteczny to moment, w którym Wargaming ma dla Was masę prezentów, zarówno małych i symbolicznych, jak i dużych. Czekające na Was flagi, członkowie załogi, czołgi i okręty do odblokowania mogą być dla niektórych niewystarczające. Na szczęście to nie jedyne powody, dla których warto sięgnąć po World of Tanks i World of Warships.
Niski próg wejścia, czyli gry dla każdego
Przede wszystkim – World of Tanks oraz World of Warships to gry, w których zaczynacie zabawę całkowicie ze darmo. Wybieracie tylko platformę, jaka Was interesuje, pobieracie grę na dysk i zaczynacie przygodę z tytułem.
Zespół zdaje sobie sprawę, że dostępne mechaniki i funkcje mogą dla dopiero wchodzących w świat Wargamingu być przytłaczające. Na szczęście w każdej grze znajdziecie rozbudowany samouczek, który przeprowadzi Was przez najważniejsze zagadnienia związane z cyfrowym polem bitwy. Kiedy już dojdzie do wyszukiwania pierwszych meczy, docenicie system matchmakingu, który postara się dobrać przeciwników na poziomie jak najbardziej zbliżonym do Waszego. Dzięki temu będziecie mieli szansę wypróbować World of Tanks i World of Warships w dostosowanym do Was tempie, bez uczucia przytłoczenia silnymi rywalami czy masą technik, których wyjaśnienia trzeba szukać na własną rękę.
Wiele osób może jednak kojarzyć gry Free to Play z monetyzacją wymagającą wydawania pieniędzy, aby móc cokolwiek osiągnąć w darmowym tytule, tzw. mechaniki Pay to Win. Zaczyna się od niewinnej złotówki, a kończy się na setkach złotych wydawanych regularnie. Wargaming, dzięki wieloletniemu doświadczeniu w opracowywaniu darmowych gier z wysokiej półki uniknął tego problemu.
Choć na pierwszy rzut oka może się wydawać, że możliwe do kupienia za złoto okręty, czołgi czy ulepszenia zmieniają rozkład sił na polu bitwy to nawet najdroższa maszyna w hangarze nie zastąpi Wam wprawnego oka czy znajomości terenu.
Graj tak, jak chcesz
Część osób mogłaby uznać, że od ponad dekady gaming jest w stanie permanentnej, trójstronnej wojny: graczy PC-owych z „konsolowcami” i „smartfoniarzami”. Każda frakcja miałaby rzekomo uważać, że to jej urządzenie najlepiej sprawdza się do zabawy i ma na to silne argumenty – mobilność (smartfony), możliwość personalizacji (PC) czy brak problemów z kompatybilnością (konsole).
Moim zdaniem jest wręcz przeciwnie: żyjemy w harmonii, gdzie ktoś – szukający wciągającej rozgrywki na pięć minut – w poczekalni wyciąga telefon, chętny na grę w wygodzie rozkłada się na kanapie z padem w dłoni, a ci, którzy grają w tytuły, które najlepiej smakują na klawiaturze i myszce odpalają PC-a – i może to być jedna i ta sama osoba.
Wargaming nie chcąc, abyście musieli rozstawać się z pojedynkami na lądzie lub wodzie, oferuje obecnie bohaterów tekstu w każdej kategorii:
- World of Tanks jako tytuł wyłącznie na PC,
- World of Tanks Modern Armor na konsole,
- World of Tanks Blitz na urządzenia mobilne (oraz na Switcha),
- World of Warships – PC,
- World of Warships Legends na konsole,
- World of Warships Blitz na smartfony, tablety itp.
Pamiętajcie, że ze względu na znaczące różnice w gameplay’u, tytuły nie oferują cross-progression. Pomimo jednego konta Wargaming na wszystkie tytuły, Wasze czołgi i okręty zdobywacie wyłącznie na jednej platformie.
Operacje świąteczne 2024
Jeżeli wciąż nie jesteście pewni, czy warto zacząć przygodę z grami Wargamingu, to moją bronią na Was są Operacje świąteczne 2024 w World of Tanks i świąteczne wydarzenia w World of Warships. Dlaczego?
Przede wszystkim nagrody za codzienne logowanie różnią się od tych w innych miesiącach w roku. Poczucie, że w specjalnej skrzyni od Mikołaja czeka na nas wyjątkowy awatar czy skórka, którą będziemy mogli się chwalić przez cały rok, to kusząca oferta.
Oprócz tego, w World of Tanks zwiększając „poziom świątecznej atmosfery” będziecie mogli z łatwością zyskać nieco fantów. Na dobry początek dostaniecie m.in. czołg lekki premium III poziomu oraz przeszkoloną załogę. Na następnych etapach możecie liczyć na Przewodniki szkoleniowe, aktywowane czasowe bonusy do doświadczenia, pojedynczych, wyjątkowych członków załogi. Można odblokować nawet specjalny sklep, który umożliwi zakup elementów do personalizacji z poprzednich, podobnych wydarzeń.
Nie inaczej jest w „Świętach w Mikołajkach” w World of Warships. Realizując codzienne misje i tocząc boje za pomocą okrętów będziecie mogli przechodzić na kolejne części linii postępu, gdzie na końcu czeka na was jednostka VII poziomu – niemiecki pancernik Scharnhorst z 1943 roku. Wykorzystując zgromadzone dublony możliwe jest realizowanie jeszcze jednej ścieżki postępu, gdzie – oprócz flagi pamiątkowej i specjalnych kamuflaży – czeka na końcu norweski niszczyciel Stord, również bohater z czasów II Wojny Światowej.
Cały czas do przodu
Znacie ten militarny żart: „Czołgi francuskie mają tylko jeden bieg: wsteczny”? W takim uniwersum inaczej byłoby z czołgiem Wargamingu – ten miałby tylko jeden bieg, podpisany „cała naprzód”.
Pomimo 13 lat na karku w przypadku World of Tanks i 8 lat World of Warships oba tytuły mają się świetnie. W 2023 roku byliśmy świadkami pojawienia się Michała Milowicza jako kapitana okrętu w World of Warships, a Lukas Podolski i Joanna Jędrzejczyk stali się na chwilę ambasadorami World of Tanks Blitz. Trafiła się nawet współpraca z jedną z najpopularniejszych grą wśród Polaków, czyli… Heroes of Might and Magic III (sorry Gothic 2: Noc Kruka, innym razem ;) ).
Stare mapy, nowe strategie
Nic tak nie dobija rozgrywki sieciowej, jak rutyna. Twórcy stale muszą dodawać nową zawartość, którą będą chcieli wypróbować gracze lub nagrody, na które warto zapolować. Czasami nie trzeba jednak generować nowych elementów, aby gracze poczuli powiew świeżości – można też zmienić coś, co znajduje się już w grze.
Dlatego wraz z aktualizacją 1.23, która trafiła do graczy World of Tanks w połowie listopada pojawiły się „wydarzenia losowe”. W dużym skrócie wygląda to tak: w trakcie bitwy, na terenie mapy może rozpocząć się wydarzenie, które nie tylko doda walce dramatyzmu, ale również wprowadzi zmiany w sferze taktycznej. W końcu zawalony przed chwilą budynek, czy wykolejony pociąg to świetny punkt strategiczny, który można wykorzystać na swoją korzyść.
Wśród dostępnych wydarzeń Wargaming wymienia m.in.: samolot, który trafia w dach bunkra na Bezpiecznej przystani, nalot lotniczy na lokomotywę w Himmelsdorf, rozbity samolot w Prochorowce czy ostrzał powietrze-ziemia w Ruinberg.
Jeżeli zatem wejdziecie do świata World of Tanks jako nowicjusze, będziecie w stanie poznać grę od nowej, bardziej dynamicznej strony i kto wie, czy nie sprawi to, że zostaniecie z nią na dłużej.
Najlepszy moment to teraz
Nie jest zatem ważne, czy wolicie słuchać huku salwy w Studziankach, czy może bardziej ciągnie Was do szumu morza i kołyszących wód w otoczeniu Wysp Owczych – rozpoczęcie przygody w World of Tanks czy World of Warships w grudniu to świetna okazja, aby sprawdzić coś, co może stać się Waszym nowym, ulubionym tytułem. Darmowa rozgrywka na preferowanej przez Was platformie, rozwijanie gier o nową zawartość i wyjątkowe wydarzenia urozmaicające zabawę w trakcie wyjątkowych okresów w trakcie roku – czy jest coś, co może jeszcze bardziej zachęcić do wypróbowania tytułu Free to Play?
Myślę że tak, a jest to kod do wykorzystania w jednej z gier – World of Warships. Wpisując świąteczny kod HPPYNWYR2024 do końca stycznia 2024 roku Wasze konto wzbogaci się o:
- 300 dublonów
- 7 Dni Premium
- 1000000 kredytów
- Flaga New Year Constellation
- 10x kamuflaż New Year Sky
- 3x Skrzynia Mikołaja
- Okręty Phoenix, Kuma, Courbet, Dante Alighieri, Wakeful
Załoga! Rozejść się! (najlepiej w kierunku wirtualnych czołgów/okrętów)
Materiał powstał na zlecenie Wargaming