26 sierpnia bieżącego roku Netflix oficjalnie ogłosił wdrożenie do swojej aplikacji gier mobilnych, na start udostępniając wybranym subskrybentom dwie produkcje. Obecnie, z dobrodziejstw stale powiększającej się biblioteki tytułów korzystać mogą abonenci z niemal każdego zakątka świata, posiadający urządzenia działające pod kontrolą systemu operacyjnego Android. Wydawać by się mogło, że premiera nowej usługi na sprzętach Apple jest tylko kwestią czasu, jednak cała sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana…
Regulamin App Store dla Netflixa jest jak kubeł zimnej wody
Chcąc umieścić jakąkolwiek aplikację na platformie cyfrowej, każdy deweloper zobowiązany jest do zapoznania się z panującymi na niej zasadami i wyrażenia stosownych zgód, uprawniających do prowadzenia działalności. App Store słynie z dość rygorystycznych obostrzeń i licznych, często absurdalnych regulacji, które nierzadko bywają powodem frustracji nie tylko licznych usługodawców, ale i przeciętnych użytkowników. Netflix boleśnie przekonał się o tym na własnej skórze.
Regulamin App Store w aktualnej postaci zabrania twórcom aplikacji oferowania użytkownikom własnego, oddzielnego oprogramowania nieuwzględnionego we właściwym sklepie. W przypadku sklepu Google Play, podobne ograniczenia zwyczajnie nie mają zastosowania i właśnie dlatego Netflix zdecydował się rozwijać swój pomysł w oparciu o infrastrukturę Android – od początku wiedział, że pozwoli mu ona na znacznie większą elastyczność, w porównaniu do ekosystemu Apple. Nie ma jednak sytuacji, z której nie dałoby się wyjść obronną ręką.
W swoim najnowszym newsletterze „Power On” Mark Gurman z redakcji Bloomberg donosi, że Netflix w ciągu kilku następnych miesięcy będzie starał się obejść szczególnie dotkliwe zapisy regulaminu App Store, wydając gry, do tej pory dostępne wyłącznie w ramach platformy, jako… osobne aplikacje. Gry nadal będzie można uruchomić z poziomu serwisu, jednak samo pobieranie będzie odbywało się za pośrednictwem App Store.
Mark Gurman podkreśla, że przedstawione rozwiązanie niewątpliwie negatywnie wpłynęłoby na ogólną popularność gier mobilnych Netflixa na urządzeniach Apple, bowiem „konsumenci preferują mieć wszystko pod ręką, w jednym miejscu”. Jego zdaniem, najrozsądniejszą decyzją byłoby przeniesienie gier do chmury, tak, jak postąpił Microsoft w przypadku usługi xCloud.