Nie mamy dobrych wiadomości dla użytkowników samochodów elektrycznych w Polsce. GreenWay, jeden z największych operatorów publicznych ładowarek, zdecydował się na podniesienie cen za ładowanie.
Ładowanie samochodu elektrycznego będzie droższe
Wzrost cen za ładowanie elektryka nie powinien być dużym zaskoczeniem. Mogliśmy tego spodziewać się już wcześniej obserwując sytuację na rynku. Obecnie ceny energii elektrycznej – delikatnie mówiąc – zrobiły się niezbyt przyjemne.
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, jeśli mamy takie możliwości, aby ładować samochód w domu z fotowoltaiki. Wówczas zmian cen nie powinniśmy odczuć lub będą one miały niewielki wpływ na koszta użytkowania auta elektrycznego. Mniej przyjemnie robi się, gdy często korzystamy z ładowarek publicznych.
Owszem, chociażby Orlen jeszcze nie wprowadził podwyżek, ale patrząc na ruch GreenWaya należy oczekiwać, że wkrótce wdrożą je inni operatorzy. Jak wynika z opublikowanej przez firmę informacji, w zależności od typu i mocy ładowarek oraz wybranego planu cenowego, opłaty za usługi ładowania w sieci GreenWay będą wyższe od 29 do 44 groszy za każdy kWh.
Wprowadzane przez nas podwyżki w niewielkim tylko stopniu rekompensują wzrost kosztów. Przygotowywane regulacje rządowe wprowadzające maksymalne ceny dla odbiorców indywidualnych oraz małych i średnich przedsiębiorstw na pewno pozwolą na ograniczenie wzrostów kosztów korzystania z pojazdów elektrycznych przy ich ładowaniu w domu lub w miejscu pracy. Z naszej perspektywy nie będą miały tak dużego znaczenia, gdyż bardzo duża cześć energii jest na nas refakturowana przez podmioty, których te regulacje nie będą dotyczyły. Trzeba jednocześnie podkreślić, że pomimo ogólnych wzrostów kosztów energii, w dalszym ciągu korzystanie z samochodu elektrycznego jest znacznie tańszą alternatywą w porównaniu do pojazdu spalinowego.Rafał Czyżewski, prezes GreenWay Polska
Ile zapłacimy za przejechanie 100 km ładując się na GreenWayu?
Przy nowym cenniku, jeśli w trasie zdecydujemy się na najszybszą ładowarkę, czyli taką mającą 100 kW lub więcej, teraz zapłacimy od 1,87 do 3,24 złotych za kWh. Tej górnej granicy nie brałbym jednak pod uwagę – użytkownicy elektryków nie decydują się na „jednorazowe ładowanie”, które nigdy nie było atrakcyjne cenowo.
Załóżmy jednak, że ktoś opłaca pakiet Energia Plus i zdecyduje się na ładowarkę 100 kW lub mocniejszą. Wówczas za każdy kWh będzie musiał zapłacić 2,22 złotych, co przy średnim zużyciu na poziomie 15-25 kWh będzie oznaczało około 33-55 złotych za przejechanie 100 km. W mieście, przy niskim zużyciu, wciąż stawki wyglądają całkiem dobrze w porównaniu do aut spalinowych. Jednak około 55 złotych za jazdę autostradą nie jest już zbyt przyjemne.
Oczywiście w wypadku korzystania ze słabszych ładowarek, będzie taniej. Przy pakiecie Energia Plus, zakładając 15-25 kWh na 100 km, na ładowarce DC do 100 kW zapłacimy około 29-49 złotych. Z kolei na ładowarkach AC już 22-37 złotych. Cenę ładowania można jeszcze obniżyć decydując się na wyższy pakiet Energia Max. Wówczas na najszybszych ładowarkach zapłacimy 28-47 złotych za przejechanie 100 km. Na DC do 100 kW cena wyniesie 25-42 złotych, a na AC już 20-34 złotych.
Warto mieć na uwadze, że za ładowanie zapłacimy więcej, ale GreenWay nie podniósł miesięcznych abonamentów. Wciąż za pakiet Energia Plus zapłacimy 29,87 złotych miesięcznie, a za wyższy Energia Max wydamy 85,36 złotych za każdy miesiąc korzystania.
Jeśli zamierzamy spędzić więcej czasu na ładowarce, to trzeba pamiętać o opłatach za przekroczenie wyznaczonego czasu ładowania. Tutaj jednak nie wprowadzono żadnych zmian. Na złączu AC mamy 600 minut, a na DC otrzymujemy 60 minut. Po przekroczeniu tych limitów zapłacimy dodatkowo 0,34 złotych za każdą minutę ładowania.
Należy jeszcze zauważyć, że nowy cennik obowiązuje od 1 listopada do 31 grudnia 2022 roku. Niewykluczone, że po Nowym Roku zapłacimy jeszcze więcej – wówczas może zostać zniesiony niższy VAT, obecnie wynoszący 5%.