Podczas zorganizowanej niedawno telekonferencji firma Nvidia pochwaliła się tym, co czeka laptopy z układami GeForce RTX w 2020 roku. Krótko mówiąc, będzie się działo!
Mimo, że Nvidia nie produkuje laptopów samodzielnie, ściśle współpracuje z praktycznie wszystkimi większymi producentami notebooków na świecie. Wszystko po to, by dostarczać ich użytkownikom rozwiązania cechujące się bezkompromisową wydajnością, bez uszczerbku na mobilności. Dzięki przedstawionym informacjom wiemy już, że bieżący rok przyniesie sporo zmian w rozwiązaniach mobilnych produkcji Zielonych, jednak z całą pewnością będą to zmiany idące w dobrym kierunku. Krótko mówiąc, ma być szybciej, wydajniej przy mniejszym zapotrzebowaniu na energię. A wszystko to w cenach, które przynajmniej w części asortymentu, nie będą wyższe od poprzednich rozwiązań.
Ponad 100 laptopów z GeForce RTX
Osoby szukające nowego laptopa, a w szczególności gracze, lubią mieć wybór. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę Nvidia i jej partnerzy technologiczni, którzy zadbają o tym, by ten wybór nie był zbyt prosty, ale też pozwalał na dobranie dokładnie takiego komputera, jaki danej osobie będzie najbardziej odpowiadał. Z tego powodu karty GeForce RTX będą zastosowane łącznie w ponad 100 różnych laptopach – do wyboru, do koloru.
Wybór laptopa będzie tym trudniejszy, że w ofercie pojawiły się dwa kolejne układy: RTX 2080 SUPER i RTX 2070 SUPER. Planujących zakup laptopa czekają więc długie godziny zadumy.
Sporo rozmyślań czeka również pracujących w branży kreatywnej, którzy będą mogli wybierać spośród 10 konstrukcji z kartami RTX Studio.
Nawet pięciokrotnie wyższa wydajność w tej samej cenie
Nvidia chwali się, że ceny komputerów z GeForce RTX, mimo znacznego wzrostu wydajności, nie zmieniły się, zwłaszcza w przypadku podstawowych modeli. Jako przykład porównano laptopy HP Omen z 2016 i 2020 roku. Ten pierwszy miał na pokładzie kartę GTX 960M, drugi – RTX 2060. Wydajność samego układu, wspieranego przez najnowsze technologie ray tracing i DLSS, ma sprawić, że nowe komputery będą aż pięciokrotnie szybsze od ich poprzedników sprzed czterech lat, zachowując dokładnie tą samą sugerowaną cenę detaliczną – 999 dolarów.
Co prawda w Polsce laptopy z RTX 2060 są droższe o niemal 1000 złotych, jednak tutaj sporo do powiedzenia mają kwestie podatkowe i koszty importu.
Creme de la creme – kolejna generacja Nvidia Max-Q
Najważniejszym elementem konferencji była prezentacja odświeżonej technologii Nvidia Max-Q, pozwalającej na pogodzenie kompaktowych wymiarów notebooka, długiego czasu pracy na baterii z maksymalną wydajnością. Zgodnie z zapewnieniami Nvidii, tegoroczne laptopy z technologią Max-Q mają być dwukrotnie bardziej wydajne od tych z 2017 roku. było to możliwe dzięki zastosowaniu pięciu technologii:
Niskonapięciowa pamięć GDDR6 oraz kolejna generacja oprogramowania odpowiedzialnego za zarządzanie energią mają, zgodnie z zapewnieniami Nvidii, znacznie wydłużyć czas pracy na baterii notebooka Max-Q, jednak bez praktycznych testów tej śmiałej tezy nie uda się zweryfikować. Spójrzmy zatem na pozostałe trzy.
Najciekawszą z nich jest Dynamic Boost. To technologia, która posiada zarówno warstwę sprzętową jak i programową. Od strony programowej polega na dynamicznym zwiększaniu mocy, w zależności od zapotrzebowania, procesora albo układu graficznego. Od sprzętowej, na wspólnym układzie odprowadzania ciepła dla CPU i GPU. Dzięki temu, że mimo dynamicznych zmian w parametrach pracy podzespołów TDP pozostaje stałe, komputerowi nie grozi przegrzanie.
Advanced Optimus to z kolei udoskonalone rozwiązanie, w ramach którego współpracują ze sobą zintegrowany z procesorem i dedykowany układ graficzny. System stosowany w laptopach Max-Q ma sprawić, że moment przełączenia między jednym a drugim GPU nie będzie odczuwalny, a korzyści płynące z infrastruktury GeForce zostaną wykorzystane jeszcze lepiej, w szczególności G-Sync i odświeżanie ekranu nawet 120 Hz w rozdzielczości 4K.
Technologię DLSS i jej najnowszą interację – DLSS 2.0, omówiliśmy bardziej szczegółowo na łamach oiot.pl. Wykorzystuje ona sztuczną inteligencję by zwiększyć rozdzielczość renderowanego obrazu. Zgodnie z zapewnieniami Nvidii, najnowsza wersja pozwala na znaczące odciążenie podzespołów komputera, co może się przełożyć na dłuższy czas pracy na baterii, nawet o 20%.
Co istotne, DLSS 2.0 nie wymaga odrębnego treningu SI dla każdej z gier, jak miało to miejsce w jego pierwowzorze, dzięki czemu jego popularność powinna znacząco wzrosnąć.
Laptopy dla graczy – przyszłość czy przeszłość?
Na tak postawione pytanie nie potrafię udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Z jednej strony mamy bardzo mocne układy graficzne GeForce RTX i laptopy Max-Q, z drugiej technologię GeForce Now, pozwalającą grać w bardzo wymagające gry komputerowe na typowo biurowych maszynach. Jedno i drugie ma zagorzałych zwolenników i przeciwników, dlatego najłatwiej wyobrazić sobie równoległe istnienie obydwu koncepcji.
Jedno jest pewne – w branży mobilnego gamingu będzie ciekawie.
Źródło: informacja prasowa, Nvidia