Swego czasu mój redakcyjny kolega Karol pisał o Sky – duchowym spadkobiercy Journey, który ma być dostępny na wyłączność dla sprzętu Apple. Tytuł ten jeszcze przed premierą okrzyknięty został jedną z najpiękniejszych i najlepszych gier dostępnych na tę platformę. Jego hegemonia jednak – przynajmniej w aspekcie grafiki – dobiegła końca. W App Store dosłownie kilka chwil temu pojawiło się The Witness Jonathana Blowa.
Czym jest The Witness? To przygodowa gra z elementami logicznymi będąca dziełem niezależnego studia Thekla. Wcielamy się w niej w bezimiennego rozbitka (?) przemierzającego tajemniczy świat, przy okazji rozwiązującego również zagadki logiczne. Gracz, widząc otoczenie oczyma głównego bohatera, stara odpowiedzieć sobie na pytania, gdzie tak właściwie się znajduje? Dlaczego świat wokół niego jest kompletnie pusty? Wędrówka bezimiennego jest także pretekstem do poszukiwania rozwiązania dużo głębszych problemów, sprowadzających się do sakramentalnego „Czym jest sens życia?”.
Dzieło Jonathana Blowa jest grą niejednoznaczną zarówno na poziomie fabularnym, jak i w kwestii jej odbioru przez krytyków. Pociągający świat zaprezentowany za pomocą wgniatającej w fotel grafiki. Tajemnica i brak prostych rozwiązań. Filozoficzna otoczka nadająca całości tej produkcji nie dającej bliżej się określić głębi. To wszystko niewątpliwie zachwyca. Z drugiej strony jednak, The Witness idealnie wpisuje się w ostatnio popularną modę na handlowanie doświadczeniami, a nie grami – a jako to drugie, produkcja Thekli w wielu aspektach przegrywa. Logiczne zagadki robione w większości na jedno kopyto, brak właściwie jakichkolwiek odpowiedzi i wyżej wspomniana filozoficzna otoczka, przez wielu uznana po prostu za wydumany koncept, w którym to forma zdominowała kompletnie treść.
Jak jest naprawdę, musicie sami zdecydować. Teraz jest to prostsze niż kiedykolwiek. The Witness dosłownie kilka godzin temu miało swoją premierę w >App Store<. Gra kosztuje dokładnie 47,99 zł i powinna zająć około 2,5 GB przestrzeni dyskowej Waszych iPhone’ów i iPadów.
The Witness, co by nie mówić o tej produkcji, jest grą wartą poznania i wyrobienia sobie własnego zdania na jej temat. Zachęcająca jest też niewygórowana cena (w porównaniu do wersji Steam). Natomiast jeśli już mieliście okazję grać w dzieło studia Thekla, zapraszam Was do dzielenia się opinią w komentarzach.
Źródło: PhoneArena