W obecnej chwili darmowe gry od Epic Games Store to cotygodniowy żart, który ciągnie w dół wartość wszystkich produkcji na rynku. Gracze składują te prezenty w swoich bibliotekach, rzadko kiedy rzeczywiście je uruchamiając. Terraformacja Marsa jest jednak produkcją, w którą jednak koniecznie trzeba zagrać.
Gry bez prądu – z prądem
Choć z nieco gorszym skutkiem, gry planszowe były przenoszone na konsole już we wczesnych latach 90. Koncept był zaskakujący. Po co wyjmować takie Monopoly i rozkładać wszystkie elementy, skoro wystarczy włożyć kartridż do NES-a, by cieszyć się zautomatyzowaną rozgrywką.
Pomysł ewoluował wraz z pojawieniem się dostępu do sieci, gdy nasi rodzice z pasją zagrywali się w proste gry karciane i planszowe, chociażby na dalej działającym Kurniku. Internetowe szachy do dziś pozostają dla mnie jednym z elementów cyfrowej transformacji kraju we wczesnych latach 2000.
Czasy się jednak zmieniły, a planszówki w ostatnich latach zyskały drugie życie. Nawet w moim Gdańsku od kilku lat działają lokale, które oprócz standardowych usług gastronomiczno-alkoholowych, oferują selekcję najpopularniejszych gier planszowych. Prominentnymi przykładami są Graciarnia (Gdańsk Wrzeszcz) oraz KROLM (Gdańsk Oliwa).
Dorośli sięgają po gry imprezowe, strategiczne i kooperacyjne, zatracając się w często kilkugodzinnych sesjach. Wydana w 2016 roku Terraformacja Marsa jest niewątpliwie jedną z najpopularniejszych i najbardziej utytułowanych pozycji tej nowej fali gier bez prądu.
Czym jest Terraformacja Marsa?
Terraformacja Marsa to strategiczna gra planszowa, w której zadaniem graczy jest przystosowanie czerwonej planety do życia. Zagrać w nią mogą aż 4 osoby, choć dostępny jest również specjalny wariant solowy. Gracze obejmują rolę jednej z wylosowanych korporacji, która podejmuje się karkołomnej misji, polegającej na kolonizacji najbliższej nam planety.
Każda korporacja rozpoczyna grę z zupełnie inną liczbą kredytów, za jakie można kupować karty oraz projekty standardowe. To jednak nie wszystko. Oprócz pieniędzy, gracz dba również o produkcję kilku surowców, umożliwiających rozwój korporacji: stal, tytan, roślinność, energia oraz ciepło. Każda z korporacji pomaga w jakimś z tych aspektów, dlatego warto czasem wybrać firmę oferującą mniej startowych kredytów na rzecz potężnego bonusu trwającego całą rozgrywkę.
Raz na turę gracze mogą kupić maksymalnie cztery wylosowane karty. Te zakupy muszą być rozważne, ponieważ użycie każdej z kart również ma swoją cenę. Tutaj zaczyna się prawdziwa magia Terraformacji Marsa. Losowość jest tak wielka, że nawet dwudziesta rozgrywka przebiegnie zupełnie inaczej, a dobrego gracza określa się po tym, jak potrafi wybrnąć z mniej fortunnych sytuacji.
Nie każdej karty będzie też można użyć od razu, nawet jeśli jesteśmy za nią w stanie zapłacić. Te mogą mieć również własne wymagania. Konkretna temperatura powietrza, odjęcie jednego z punktów produkcji energii czy też posiadanie określonej liczby kart jednego z symboli (nauka, kosmos, Jowisz, roślinność, energia, zwierzęta, mikroby, budownictwo). Warto więc analizować każdą kartę, jaka wpadnie w nasze ręce i szukać połączeń między nimi, by stworzyć unikalny efekt kuli śnieżnej.
Gra się kończy, jeśli Mars osiągnie odpowiedni poziom tlenu, nawodnienia oraz temperatury. Choć najłatwiej wygrać biorąc czynny udział w terraformacji, zdecydowanie warto również skupić się na eksploatacji planety i wydobyciu surowców, które umacniają naszą korporację. Wysokie przychody i produkcja surowców sprawiają, że w kolejnych turach jesteśmy w stanie zrobić znacznie więcej niż konkurencja – w tym zdobyć większą liczbę punktów zwycięstwa.
Podstawowy tytuł okazał się tak popularny, że doczekał się kilku rozszerzeń. Preludium przyspiesza rozgrywkę, uruchamiając dodatkowe dwa bonusy dla korporacji. Hellas & Elysium to dwie zupełnie nowe plansze, zawierające inne kamienie milowe, nagrody oraz rozmieszczenie oceanów i benefitów za stawianie miast i lasów na polach. Kolonie pozwalają handlować z innymi graczami, a Niepokoje dorzucają element polityczny, gdzie korporacje kontrolują rząd i walczą o swoje wpływy.
Nie wspominam o dodatku Venus, w który jeszcze nie graliśmy. Tylko w ciągu ostatniego roku, zagrałem około 30 kilkugodzinnych partii, wliczając w to wersję komputerową. A co najlepsze – ta również zawiera część dodatków do oryginalnej gry.
Wirtualna wersja gry
Dwa lata po wydaniu Terraformacji Marsa, ta doczekała się swojego wirtualnego odpowiednika. To właśnie tę edycję gry możecie teraz pobrać za darmo, za uprzejmością Epic Games Store. Ogromną zaletą tej produkcji jest fakt, iż obowiązuje w niej cross-play między komputerami PC a urządzeniami na systemach Android oraz iOS.
Mało tego, prace nad produkcją nieustannie trwają. W grze jest już dostępny pierwszy dodatek, czyli Preludium. 11 maja 2022 roku swoją premierę będzie miało drugie rozszerzenie, czyli Hellas & Elysium. Obecnie trwa otwarta beta, a dzięki uprzejmości wydawnictwa Asmodee Digital miałem już okazję zagrać w nią wraz ze swoją dziewczyną, która nie miała wirtualnej Terraformacji Marsa.
Jak to w fazie beta, ta nie ustrzegła się mniejszych błędów. Opowiem o najbardziej denerwującym z nich. Stal i tytan to surowce, dzięki którym możemy zmniejszać koszt wybranych kart, zawierających kolejno symbole budownictwa oraz kosmosu. Błąd polega na tym, że czasami gra nie pozwala wybrać liczby surowca, którego chcemy użyć do zminimalizowania kosztu karty. Gdy ją zagramy w taki sposób, gra zeruje całkowicie licznik surowca, zamiast pobrać tylko wymaganą ilość.
Mając na uwadze bliską datę premiery, załatanie tych błędów jest wręcz kluczową kwestią. Muszę jednak przyznać, że poza tą drobnostką, rozgrywka w Hellas & Elysium jest naprawdę odświeżająca, a wszelkie nowe pola, zależności i nagrody, działały tak jak w fizycznej grze. Komputerowa wersja jest o tyle odprężająca, że wyklucza aspekt rzeczywistego liczenia wydatków i surowców – procesor policzy wszystko za nas. Interfejs jest również tak świetnie ułożony, że pozwala łatwiej pamiętać o najdrobniejszych czynnościach, jakie gracze muszą wykonać przed zakończeniem tury.
Wielki start kolonizacji
Terraformacja Marsa jest produkcją, po którą zdecydowanie warto sięgnąć na Epic Games Store, dokupując wszelkie możliwe dodatki. Ten wydawca ma na koncie konwersje wielu innych gier planszowych, dlatego zdecydowanie należy mu zaufać. Jest to zaskakująco wierna adaptacja tej wciągającej strategii ekonomicznej, która wciąga na godziny. Przede wszystkim dzięki głębi zależności między surowcami i kartami, lecz również ogromnej losowości wydarzeń, sprawiającej, iż żadna rozgrywka nie jest taka sama.
Uroku dodaje tutaj perfekcyjnie zaimplementowany cross-play oraz nieustanne wsparcie gry, co tylko pokazuje zbliżające się Hellas & Elysium. Wierzę, że po wydaniu w Epic Games Store, Terraformacja Marsa zyska potężne grono nowych fanów, przekonując studio do tworzenia kolejnych rozszerzeń. Koniecznie ściągajcie i grajcie, sami lub z przyjaciółmi!
Grę Terraformacja Marsa dodacie do swojej biblioteki przez najbliższy tydzień, do 12 maja 2022 roku, godziny 16:59.