Żeby rozpoznawanie twarzy w smartfonie było naprawdę bezpieczne, algorytmy odpowiadające za pracę tej funkcji muszą analizować duże ilości danych. Dane te muszą być jednak im w jakiś sposób dostarczone, by system miał materiał, na którym mógłby pracować. Właśnie dlatego Google postanowiło zachęcić ludzi do oddawania swoich zdjęć firmie, by ta mogła udoskonalić działanie „Face ID dla Androida”.
Oczywiście ludzie rzadko kiedy oddają innym coś za darmo, więc wspomniana wyżej zachęta jest materialna. Zauważono, że pracownicy Google’a z Nowego Jorku zaczepiają przechodniów na ulicy i mówią coś w stylu: „Cześć, pracuję dla Google i zbieramy dane, aby ulepszyć nową generację technologii odblokowanie telefonu twarzą”. Jeśli napotkana osoba zgodzi się wziąć udział w badaniu, dostaje telefon do ręki, by za pomocą kamery przedniej smartfona wykonać mapę swojej twarzy, co trwa chwilę. W zamian zeskanowany może dostać 5-dolarowy bon rabatowy na zakupy w Amazonie lub Starbucksie.
To dość ciekawe podejście – Google nigdy nie zdobywało się na takie działania. Uzyskiwanie opinii o jakimś produkcie wprost „z ulicy” było stosowane, ale nie gromadzono przy tym żadnych danych. Tym razem jest inaczej. Jak przekazało Google, celem takich testów jest upewnienie się, że rozpoznawanie twarzy w nowym Pikselu 4 będzie zarówno bezpieczne jak i wydajne. Do tego firma potrzebowała testów na ludziach o różnych typach urody.
Każda osoba, która wzięła udział w takim badaniu dostaje numer identyfikacyjny, dzięki któremu może w łatwy sposób (za pomocą e-maila) poprosić Google o usunięcie pobranych danych twarzy. Chociaż zgoda na przechowywanie tych informacji początkowo była ważna przez 5 lat, firma skróciła ten czas do 18 miesięcy. Dane o fotografiach przechowywane są w postaci zaszyfrowanej, a dostęp do nich mają tylko nieliczni pracownicy Google.
Pixel 4 nie będzie przesyłał danych o naszych twarzach do Google – cały proces uwierzytelniania będzie odbywał się lokalnie na smartfonie.
Pixel 4 nie będzie wymagał rąk do obsługi smartfona. To znaczy będzie. To znaczy…
źródło: Android Police