Mamy dobrą wiadomość dla fanów motoryzacji, którzy ze względu na pandemię koronawirusa SARS-CoV-2 nie mogą wybrać się do salonów samochodowych. Niebawem auto, owszem, wirtualne, ale jednak, będzie można obejrzeć nie wychodząc z domu.
Nowy sposób oglądania samochodów w wyszukiwarce Google
W 2019 roku, podczas konferencji Google I/O, firma z Mountain View ogłosiła interesującą nowość w swojej wyszukiwarce. Dowiedzieliśmy się wówczas, że w wynikach wyszukiwania, obok już dostępnych treści, pojawią się obiekty 3D, które dodatkowo będzie można obejrzeć w rozszerzonej rzeczywistości.
Wspomniana funkcja nie jest traktowana priorytetowo i nie jest rozwijana równie intensywnie, jak inne produkty firmy, ale co pewien czas otrzymuje mniejsze aktualizacje.
Podczas wydarzenia Search On, Google poinformowało, że niebawem zostanie rozszerzona biblioteka dostępnych obiektów 3D. Nadchodzące, nowe treści, powinny zainteresować szczególnie fanów motoryzacji lub osoby chcące wstępnie obejrzeć bryłę samochodu, który planują kupić.
Tak, w wyszukiwarce pojawiły się wirtualne samochody. Podobnie jak w przypadku innych obiektów, można je obejrzeć w 3D na ogólnym tle lub wyświetlić w rozszerzonej rzeczywistości.
Początkowo dostępne będą wyłącznie modele Volvo i Porsche, ale z czasem lista powinna zostać rozszerzona o kolejne marki. Warto także zaznaczyć, że funkcja w pierwszej fazie trafi do użytkowników w USA, a dopiero później zostanie udostępniona w Europie.
Nie poznaliśmy konkretnych terminów – Google podało tylko, że nowość pojawi się niebawem. Wiemy jednak, że będzie z niej można skorzystać zarówno na smartfonach z Androidem, jak i na iPhone’ach. Nie trzeba będzie również instalować żadnej dodatkowej aplikacji – wystarczy wejść na stronę internetową wyszukiwarki z dowolnej wspieranej przeglądarki.
Nie tylko samochody
Mimo iż kolejne obiekty nie są wprowadzane z dużą intensywnością, to od momentu premiery pojawiło się już kilka nowych kategorii. Przykładowo, kilka miesięcy temu dodane zostały dinozaury. Tak, nic nie stoi na przeszkodzie, aby we własnym ogródku mieć wirtualnego dinozaura. Wygląda to naprawdę dobrze i powinno zainteresować nie tylko fanów filmu Park Jurajski.