Jest coś, co łączy wszystkie smartfony Pixel od samego początku ich istnienia: ekrany OLED. Każdy z modeli był wyposażony w wyświetlacz tego typu, choć w ubiegłym roku Google rozważało wprowadzenie panelu LCD o wysokiej częstotliwości odświeżania 120 Hz.
Według programistów z Android Developers Backstage Podscast, ekipa odpowiedzialna za rozwój linii smartfonów Pixel, brała pod uwagę możliwość zrezygnowania z wyświetlaczy OLED na rzecz LCD. Rozważano możliwość wyposażenia Piksela 3 w ekran tego typu, charakteryzujący się częstotliwością odświeżania 120 Hz. Jego dostawcą miał być Sharp.
Chet Haase, członek zespołu programistów Androida w Google, powiedział, że zespół Piksela był pod wrażeniem możliwości ekranu zaprezentowanego członkom ekipy. Sharp dysponował świetną technologią, która mogła stać się ważną zaletą nowych smartfonów giganta z Mountain View.
Google nie zdecydowało się na LCD
Nie wiadomo, dlaczego Google nie podjęło tego tropu. Być może chodziło o lepszą wydajność energetyczną, gdyż podczas wyświetlania ciemniejszych treści, OLED-y zużywają nieco mniej energii od klasycznych ekranów LCD. Niewykluczone, że Google chciało zachować łańcuchy dostaw, będąc świadome, że wyświetlacze LCD ustępują OLED-om i prędzej czy później i tak będzie trzeba powrócić do paneli z diodami organicznymi. Być może rozważano jeszcze wtedy wykorzystanie czytnika linii papilarnych pod ekranem, które współpracują wyłącznie z OLED-ami.
Rok temu ekrany LCD były jedynym wyborem, jeśli jakiś producent chciał zdecydować się na wyświetlacz 120 Hz. Dopiero kilka miesięcy po premierze Piksela 3 pojawiły się OLED-y z taką częstotliwością odświeżania. Jednym z modeli wykorzystujących tę technologię jest Asus ROG Phone 2. Dlaczego więc nie skorzystano z tej możliwości w Pikselu 4?
Haase stwierdził, że choć OLED 120 Hz można było wykorzystać w nowej konstrukcji, najwyraźniej nie było to priorytetem Google. Ekran odświeżany w 90 Hz zachowuje wiele pozytywnych cech panelu 120 Hz, a oferuje lepszą wydajność i mniejsze zapotrzebowanie na energię.
Projektowanie nowych smartfonów niesie ze sobą konieczność wypracowania wielu kompromisów, a w serii Pixel jest to chyba widoczne dość często. Za świetne możliwości fotograficzne i czystego Androida właściciele Pikseli płacą słabszymi bateriami czy brakiem funkcji na wyłączność. Coś za coś.
źródło: ADBP przez Android Authority