Przeglądanie i poszukiwanie nowych aplikacji wiąże się z pewnego rodzaju ryzykiem – nie każdy program będzie działać stabilnie i bezproblemowo. Takim ryzykiem obarczone są również aktualizacje oprogramowania. Na szczęście Google zaczyna wprowadzać zmiany, które powinny odbić się pozytywnie zarówno na pobierających, jak i tworzących oprogramowanie.
Apka poniżej oczekiwań
W listopadzie zeszłego roku Google poinformowało o wprowadzeniu nowego systemu identyfikacji słabo działających aplikacji. Zgodnie z jego założeniami, użytkownicy uzyskaliby możliwość podejrzenia, które aplikacje mogą nie radzić sobie z na ich smartfonie lub tablecie. W jaki sposób miałoby to funkcjonować?
Plan Google zakłada, że firma zbiera informacje nie tylko o tym, jak często aplikacja na danym urządzeniu ulega awarii, ale również doświadczenie przez użytkowników ANR (Application Not Responding). Następnie wpływ na widoczność aplikacji ma stosowanie się do oczekiwanego przez giganta z Mountain View poziomu. Wygląda to mniej więcej w ten sposób:
- Wskaźnik awarii dla danego modelu musi być niższy niż 8% i niższy niż 1,09% dla wszystkich urządzeń;
- Wskaźnik ANR dla danego modelu nie może przekroczyć 8% oraz 0,47% dla wszystkich sprzętów.
Jeżeli aplikacja nie spełnia wymogów narzuconych przez Sklep Play, Google może zredukować widoczność aplikacji na danym urządzeniu. Przykładowo, aplikacja może nie pojawiać się w zakładkach odkrywania, a strona dedykowana apce może zawierać tekst ostrzegający, że według ostatnich zebranych danych, aplikacja może nie działać poprawnie na tym urządzeniu.
Google vs awaryjne oprogramowanie
Aby pomóc programistom w sprostaniu nowym wymogom, pojawił się również szereg funkcji w Play Console, przeznaczonych do monitorowania i podejmowania działań w razie problemów z aplikacją. Pojawiła się nowa metryka do obserwowania awarii i ANR widzianych przez użytkowników w Play Console lub poprzez API.
Dodatkowo możliwe jest sprawdzenie które urządzenia i ilu użytkowników boryka się z danym problemem, a Android Vitals ostrzeże, kiedy aplikacja zaczyna przekraczać narzucone progi. Vitals pomoże również ustalić priorytet i rozwiązać problemy problemy ogólne oraz związane z konkretnym modelem.
Zapowiedzenie zmian niekoniecznie oznacza natychmiastowe ich wdrożenie. Wygląda na to, że coraz więcej aplikacji zostaje poddanych ocenie, a nowa polityka działa. Widać to po użytkownikach Twittera, którzy spotkali się ze wspomnianym wyżej ostrzeżeniem.