Nie tylko Apple, ale również Google zamierza uciec z przynajmniej częścią produkcji z Chin. Nie chodzi o zmianę polityki firm, które pewnie chętnie dalej korzystałyby z obecnych fabryk, ale o ewentualne problemy między Stanami Zjednoczonymi i Chinami.
Google Pixel z Wietnamu
Według nowego raportu dostarczonego przez Nikkei, Google zamierza przenieść część produkcji smartfonów z linii Pixel z Chin do Wietnamu. W ten sposób firma chce uniknąć wyższych kosztów produkcji w Chinach i przede wszystkim nie narażać się na prawdopodobne wysokie podatki, które Donald Trump zamierza nałożyć na towar importowany z Chin.
Tak, Google Pixel to amerykański smartfon, ale podobnie jak większość urządzeń dostępnych na rynku, produkowany jest w Chinach. To już wystarcza, aby klasyfikował się do 15% taryfy Trumpa.
Prawdziwe zdjęcia Google Pixel 4. Jest podwójny aparat, ale nie ma dwukolorowej obudowy
W raporcie Nikkei nie znajdziemy informacji o partnerze Google mającym zająć się produkcją smartfonów z linii Pixel. Jednakże według Tima Culpana z Bloomberga, firma ma współpracować z FIH Mobile, który zależny jest od Foxconnu. FIH Mobile niedawno stał się właścicielem fabryki Nokii należącej wcześniej do Microsoftu. Pokrywa się to z częścią informacji Nikkei – Google ma podobno przebudować byłą fabrykę Nokii, aby dostosować ją do produkcji własnych smartfonów.
Przeniesienie do nowej fabryki najpewniej odbędzie się stopniowo. Obecne informacje wskazują, że pierwszym modelem, który będzie częściowo powstawał w Wietnamie, zostanie Pixel 3A. Niewykluczone, że później dołączą do niego kolejne smartfony.
Google nie zamierza całkowicie porzucać chińskich fabryk – nowe produkty, w tym Pixel 4, wciąż mają być produkowane w Chinach. Nie wiadomo jednak, czy dotyczy to całego nakładu, czy produkcja Pixela 4 zostanie podzielona między Wietnamem i Państwem Środka.
Przeniesienie produkcji nie będzie proste także dla Apple
Problemy ze zbudowaniem nowego łańcucha dostaw najpewniej będzie miało również Apple. Wcześniej mogliśmy dowiedzieć się, że firma Tima Cooka może potrzebować aż trzech lat, aby przenieść chociaż 20% produkcji iPhone’ów.
Niestety, wojna handlowa dwóch dużych mocarstw może odbić się na klientach Apple, Google i innych firm. Niewykluczone, że coraz bardziej problematyczna współpraca, w połączeniu z wysokimi taryfami, podniesie cenę wielu urządzeń.
Polecamy również:
Apple może zająć trzy lata, aby przenieść choć 20% produkcji iPhone’ów z Chin do Indii
źródło: The Verge, Nikkei, Tim Culpan