Przecieki przed premierami urządzeń zdarzają się już w zasadzie wszystkim producentom. Niegdyś przynajmniej Apple udawało się unikać, teraz nawet i gigant z Cupertino nie potrafi się ich ustrzec. Mimo to, prawdziwym liderem tej materii jest Google. Po raz kolejny, na przeszło dwa tygodnie przed oficjalnym debiutem, za sprawą przecieków poznaliśmy już nie tylko wygląd i specyfikację nowych modeli z serii Pixel 9, ale także… oficjalny spot promocyjny.
Nowe Google Pixel 9 odkrywają przed nami kolejne sekrety
Autorem tej najnowszej garści przecieków, o których tu mówimy, jest Steve Hemmerstoffer, szerzej znany w kręgach technologicznych jako OnLeaks. Przypomnijmy, że podczas nadchodzącej konferencji, firma Google zaprezentuje światu łącznie sześć różnych urządzeń – smartfony Pixel 9, 9 Pro, 9 Pro XL oraz 9 Pro Fold, zegarek Pixel Watch 3 w dwóch rozmiarach (41 mm i 45 mm) oraz słuchawki Pixel Buds Pro 2.
Niedawno informowaliśmy Was o przeciekach dotyczących parametrów wyświetlaczy nowych Pixeli i specyfikacji dotyczącej zastosowanych w nich aparatów. Teraz, do sieci wyciekły rendery wszystkich wersji kolorystycznych każdego z modeli. Zaczynając od Pixela 9, w oczy rzuca się (najpewniej) błyszczące wykończenie plecków oraz wyspa z dwoma obiektywami.
Podstawowy model będzie dostępny w łącznie czterech kolorach: dwóch podstawowych, doskonale znanych, czyli czarnym (Charcoal), beżowym (Porcelain), zielonym (Aloe), który pojawił się przy okazji Pixela 8a oraz nowym różowym, nazwany Hot Pink.
Jeśli zaś chodzi o modele z dopiskiem Pro, czyli Pixela 9 Pro i większego 9 Pro XL, te będą wyposażone w matowe szkło na tylnym panelu. Gama kolorystyczna także będzie się tu odrobinę różnić. Mają być one dostępne w czterech kolorach: beżowym, czarnym, różowym oraz szarym, a nie aloesowym, jak w przypadku podstawowej dziewiątki.
Kolejnym smartfonem, którego rendery pojawiły się w sieci za sprawą OnLeaks, jest składany Pixel 9 Pro Fold. Swoją drogą, w mojej głowie wciąż pojawia się tutaj nazwa Pixel Fold 2, która przy okazji byłaby przecież znacznie prostsza. No dobrze, wróćmy do samego urządzenia.
W odróżnieniu od Pixeli 9 i 9 Pro, składany model będzie dostępny w węższej i bardziej stonowanej palecie kolorystycznej. Klienci zapatrujący się na nowego składaka od Google, do wyboru będą mieli dwa kolory: beżowy oraz czarny, wyglądające w zasadzie identycznie, we wspomnianych wcześniej Pixelach 9 i 9 Pro.
Żeby jednak było zabawniej, podobnie jak przed premierą średniopółkowego Pixela 8a, tak i w przypadku Pixela 9, na dwa tygodnie przed prezentacją doczekaliśmy się nawet wycieku pełnego wideo, które będzie promować ten model w internecie i zapewne także w formie reklam telewizyjnych.
Zdradza ono też jeszcze więcej informacji na temat kluczowych funkcji. Bez zaskoczenia, zdecydowanie najwięcej czasu w spocie poświęcono funkcjom związanym z Google AI i asystentem Gemini.
Paradoksalnie nieco więcej zagadek pozostawiają słuchawki Pixel Buds Pro 2. Od prezentacji poprzedniej generacji tych pchełek minęło już dwa lata, zatem siłą rzeczy możemy spodziewać się tutaj dość sporych zmian, choć większych konkretów wciąż nie znamy. Mówi się o ulepszonej aktywnej redukcji hałasów i trybie transparentym oraz wydłużonym czasie pracy na baterii.
Wizualnie, Pixel Buds Pro 2 wyglądają bardzo podobnie jak ich poprzednicy. Zmianą, która rzuca się na pierwszy rzut oka są dwie siatkowe maskownice mikrofonów ulokowane na górnej i dolnej krawędzi. Istotnie może to więc oznaczać większą ilość mikrofonów, które będą odpowiadać za wyższą jakość rozmów i skuteczniejsze ANC.
Z renderów, które również wyciekły za sprawą OnLeaks wiemy, że Pixel Buds Pro 2 dostępne będą w czterech wersjach kolorystycznych. Mają być one tożsame z kolorystyką smartfonów z linii Pixel 9, a zatem słuchawki pojawiają się w kolorach: czarnym, beżowym, zielonym i różowym.
Premiera coraz bliżej
Po takiej ilości przecieków, oficjalna premiera urządzeń to już w zasadzie tylko czysta formalność.
Oczywiście, wciąż pozostają pewne niewiadome, a chyba najważniejszymi z nich jest to, czy aby na pewno wszystkie cztery modele: Pixel 9, Pixel 9 Pro, Pixel 9 Pro XL oraz Pixel 9 Pro Fold pojawią się na polskim rynku oraz jak będą się prezentować ich ceny w złotówkach na tle tych ustalonych w innych krajach.
Z obecnie dostępnych informacji wiemy już bowiem, że o ile podstawowy Pixel 9 będzie na start o około 100 euro droższy od swojego poprzednika, tak Pixel 9 Pro i Pixel 9 Pro Fold mają kosztować dokładnie tyle samo, co ich protoplaści, czyli Pixel 8 Pro i Pixel Fold.
Wszystkiego dowiemy się już za około dwa tygodnie – konferencja Made by Google została zaplanowana na 13 sierpnia 2024 roku o godzinie 19:00 czasu polskiego. Oczywiście, będzie ją można oglądać na oficjalnym kanale YouTube.