Google Pixel to linia referencyjnych dla Androida urządzeń. Początkowo w ofercie dostępny był model mniejszy i jego większy odpowiednik oznaczony mianem XL. Do trzeciej generacji Pixeli doszedł jednak model Pixel 3a, który zapoczątkował linię nieco bardziej przystępnych cenowo smartfonów wprost od Google. Teraz kolej na Google Pixel 6a, którego premiera dopiero przed nami, ale dzięki wyciekowi informacji już dzisiaj wiemy, jak będzie wyglądał.
Pixel 6a czerpie garściami z obecnej stylistyki nowych Pixeli
Po tym, jak tegoroczne Pixele okazały się być atrakcyjnie wycenione, nie do końca jasne było, czy Google zdecyduje się zaprezentować Pixela 6a.
Dzięki informacjom redakcji 91mobiles wiemy nie tylko, że taki smartfon nadchodzi, ale też poznajemy jego dokładny wygląd.
Po latach szukania swojego indywidualnego stylu, Google w końcu zdaje się znalazł to, czego szukał od lat. Pixel 6 i Pixel 6 Pro to urządzenia bardzo charakterystyczne, które w chwili obecnej ciężko pomylić z jakimikolwiek innymi smartfonami. Najnowsze rendery pokazują, że nie inaczej będzie z Google Pixel 6a – będzie on garściami czerpał z zaprezentowanych już modeli.
Na froncie znajdziemy płaski wyświetlacz OLED o przekątnej 6,2 cala z centralnie umieszczonym oczkiem aparatu do selfie, a pod ekranem znajdzie się czytnik linii papilarnych. Ramki okalające ekran nie należą do przesadnie małych ani przesadnie dużych, zresztą tak samo jak i tak zwany „podbródek” – całość pasuje do tego typu urządzenia.
Tył Pixela 6a jest żywcem wyjęty ze starszego brata. Na poprzecznie umieszczonej wyspie, ciągnącej się na całej szerokości urządzenia, znajdziemy dwa aparaty i diodę doświetlającą. Spodziewamy się, że Pixel 6a będzie miał szklane, dwukolorowe plecki.
Smartfon nie będzie też przesadnie duży – jego wymiary to 152,2 x 71,8 x 8,7 mm. Niewiadomą pozostaje waga nadchodzącego urządzenia. Na prawej krawędzi znalazły się zarówno przycisk zasilania, jak i regulator głośności. Z kolei na dole znajduje się port USB typu C i maskownice głośnika i mikrofonu. Na lewej krawędzi obecna jest tacka karty SIM.
Nie jest też jasne, jakich podzespołów powinniśmy się spodziewać. Przypomnijmy, że obecne Pixele mają „autorskie” procesory Tensor, więc nie jest jasne, czy Pixel 6a miałby otrzymać jego wersję Lite, a może Google zdecyduje się przykładowo na Snapdragona 778G. Niezależnie od wyboru procesora, wspierać go powinno 6 lub 8 GB RAM.
Ciekawie może wyglądać sprawa aparatu, gdyż wiele wskazuje na to, że najtańszy z nowych Pixeli może otrzyma taki sam aparat, jak jego starszy brat. Jeśli zatem plotki się potwierdzą, to Pixel 6a powinien zostać wyposażony w główny aparat Samsung ISOCELL GN1 o rozdzielczości 50 Mpix.
To, co wydaje się pewne, to system operacyjny. Pixel 6a zadebiutuje na rynku z preinstalowanym Androidem 12. Urządzenie powinno otrzymać aktualizacje oprogramowania przez co najmniej 3 lata, a łatki bezpieczeństwa do 5 lat. Niewykluczone, że jeśli smartfon otrzyma autorki chip Tensor Lite, to okres wsparcia może być dłuższy.
Niestety, nieznana jest cena nadchodzącego urządzenia, ale opierając się na cenie Pixela 6 można się spodziewać naprawdę świetnie wycenionego sprzętu. Nie wiemy jednak kiedy, nowego smartfona możemy spodziewać się na rynku – data premiery nie została ujawniona.