Choć Piksele są rozpoznawalnymi flagowymi smartfonami pracującymi na systemie Android, to ich popularność jest bardzo nierówna. O ile w Stanach Zjednoczonych smartfony te cieszą się dobrą renomą, tak w Europie konsumenci cenią sobie także dokonania konkurencyjnych producentów, i dają temu wyraz, głosując na nie portfelami. Ciekawe, jak będzie w wypadku czwartej generacji najmocniejszych telefonów Google.
Choć kwadratowa wysepka, kryjąca w sobie trzy obiektywy aparatu to nie pomysł Apple, a tym bardziej nie Google, to chyba trzeba będzie przyzwyczaić się do myśli, że stanie się ona niebawem nowym standardem wzorniczym. Należy podkreślić, że nie jest jeszcze pewne, jak dokładnie będą wyglądać nowe Piksele, bo Google wybiera spośród trzech różnych projektów, ale coraz częstsze przecieki sugerują, że Pixel 4 będzie niestety wyglądał tak, jak na obrazkach poniżej.
Osoby, które przekazały informacje, pozwalające na wykonanie tych grafik, zdradziły kilka interesujących detali na temat jednego z projektów Piksela 4. Jednym z nich jest to, że Google nie tylko chce zrezygnować z czytnika linii papilarnych na pleckach urządzenia, a rozważa pozbycie się go w ogóle, czyniąc rozpoznawanie twarzy jedynym sposobem na biometryczną weryfikację tożsamości użytkownika.
Inną, zapewne mniej istotną wieścią, jest zamiar wprowadzenia miętowego koloru obudowy. Nie powinien on być nam obcy, bo w portfolio Google znajdują się już smartfony o takiej barwie.
Od kilku dni w sieci krążą także prawdopodobne wymiary Piksela 4 i Piksela 4 XL:
- Pixel 4: 147,0 x 68,9 x 8,2 mm (9,3 mm wraz z wybrzuszeniem tylnej kamery) przy ekranie 5,6 cala lub 5,8 cala;
- Pixel 4 XL: 160,4 x 75,2 x 8,2 mm (9,3 wraz z wybrzuszeniem tylnej kamery) przy ekranie 6,2 cala lub 6,4 cala.
Jakoś nie mogę się przekonać do tego stylu…
Google Pixel 4 z obsługą gestów w powietrzu i funkcją znaną z iPhone’ów
źródło: indiiashopps