Doceniam starania Google, dzięki którym Pixel 4 jest „jakiś”. Choć nie wszystkim odpowiada odwaga w projekcie tego smartfona, przynajmniej wyróżnia się on z tłumu innych, bliźniaczo podobnych do siebie konstrukcji. Mogliśmy jednak ujrzeć sprzęt o całkiem innym stylu.
Pixel 4 jaki jest, każdy widzi
Google Pixel 4 debiutował w trzech kolorach: czarnym Just Black, białym Clearly White i pomarańczowym Oh So Orange (była to edycja limitowana). Zwłaszcza ta trzecia opcja przykuwała wzrok i przełamywała nudę oraz zwyczaj Google, polegający na nieszarżowaniu z kolorystyką urządzeń.
Jak po każdej premierze, design Pixela 4 zyskał tyluż zwolenników, co przeciwników. Nie chodziło tylko o kolorystykę obudowy, ale także o styl bocznych ramek czy wysepki z aparatami, które w poprzednich wersjach nie przypominały płyty grzewczej kuchenki.
Proces zatwierdzania ostatecznej wersji wyglądu urządzenia jest wieloetapowy. Dziś możemy zajrzeć w alternatywne wersje wszechświata, gdzie Pixel 4 wygląda całkiem inaczej niż ten, którego znamy.
Odrzucone projekty Pixela 4
Artur Kenzo, członek zespołu Made by Google Industrial Design, który jest odpowiedzialny za wygląd Pixela 4, podzielił się galerią zdjęć przedstawiającą to, jak na różnych etapach projektowania kształtowały się pomysły na wizerunek smartfona.
Nie tylko zastanawiano się nad zwiększeniem rozmiarów smartfona, ale także nad nieco innym układem aparatów. Odrzucono na przykład pomysł, by obiektywy nie były „połączone” wysepką, a jedna z opcji przedstawia ten element w kształcie koła.
Przedstawiano różne idee dotyczące kształtu przycisków na bocznej ramce smartfona. Były także pomysły na pozostawienie stylistyki charakterystycznej dla Pixeli generacji 1-3 i polegającej na zastosowaniu szkła o różnej teksturze na pleckach urządzenia.
Być może któryś z projektów odpowiada nam bardziej niż finalny efekt prac zespołu Kenzo, ale cóż – Pixel 4 jest jaki jest, i tego zmienić już się nie da. Przyglądając się powyższym zdjęciom, naprawdę mogliśmy trafić znacznie gorzej.