Nie wiem, czy określanie Pokémon Wave Hello mianem gry, to nie nadużycie. Aplikacja, która pojawi się na scenie podczas premiery czwartej generacji smartfonów Google Pixel, ma zaprezentować w akcji zaawansowane czujniki Soli, wykrywające ruch i dźwięk przed ekranem smartfona. Jest Pikachu, więc źle chyba nie może być.
Na ślad gry natknęli się redaktorzy 9to5google. Jak zauważyli, jeśli sensory Soli, odbierające bodźce na zasadzie radaru, nie są dostępne, Pokémon Wave Hello działają jak każda inna aplikacja, reagując na dotyk ekranu. W gruncie rzeczy program jest ultra prosty i ewidentnie został stworzony tylko po to, by zaznajomić użytkownika Pixela 4 z nowym sposobem obsługi smartfona.
Google Pixel 4 z obsługą gestów w powietrzu i funkcją znaną z iPhone’ów
W programie można wybrać jednego z pięciu Pokémonów (Pikachu, Scorbunny, Sobble, Grookey i Eevee), a następnie pobawić się z nim, wykorzystując różne gesty bezdotykowe w Pixelu 4. Po zakończeniu krótkiego treningu, można zdecydować się na wypróbowanie kolejnego Pokémona i zacząć wszystko od nowa. Coś takiego szybko się znudzi, więc nie zdziwię się, jeśli ten mały program trafi na smartfony Pixel, i tylko na nie. Mało prawdopodobne, by „gra” miała być dostępna do późniejszego pobrania dla wszystkich użytkowników Androida, biorąc pod uwagę specyfikę jej działania i powód jej powstania.
Przy okazji Pokémon Wave Hello zadziała jako materiał promocyjny dla gier Pokémon Sword i Shield, na którą fani Pokémonów czekają już od lutego. Premiera została zaplanowana na 15 listopada, a w produkcje zagramy na Nintendo Switch. Miesiąc wcześniej odbędzie się konferencja Google, na której z pewnością zobaczymy nowe smartfony firmy. Spodziewamy się także premiery inteligentnego głośnika Nest Mini (następcę Google Home Mini), laptopa Pixelbook Go, a także nowych słuchawek Pixel Buds.
źródło i zdjęcie tytułowe: 9to5google