Google Pixel 3 XL w Polsce, za prawie 5400 zł. Chyba ktoś upadł na głowę z taką ceną

Oczywiście nie twierdzę, że w naszym kraju Pixele powinny być tańsze niż gdzie indziej, bo „coś tam”. Zastanawia mnie jednak, jak można kupić smartfon z Androidem, który tylko trochę ustępuje ceną iPhone’owi XS Max. I jak to się dzieje, że Pixel 3 XL kosztuje u nas ponad 1000 zł drożej niż choćby w Niemczech?

O polskiej cenie nowych Pixeli już pisaliśmy, ale był to tylko wstęp do właściwej zabawy – kwoty rzędu 7000 zł za smartfon były celową przesadą sklepu, który jako pierwszy wstawił smartfony na swoją stronę internetową. Tym razem jednak 5399 złotych za Google Pixela 3 XL w x-komie żartem ani pomyłką nie jest, co smuci podwójnie.

Taka cena, na którą po raz pierwszy natknął się Damian z gsmmaniaka, czyni z Google Pixela 3 XL jednego z najdroższych smartfonów na polskim rynku. I trzeba wspomnieć o tym, że wcale nie jest to pozycja doskonała – o problemach z oprogramowaniem tego modelu można by napisać już małą książkę. Tym bardziej nie widzę sensu w kupowaniu tego modelu, gdyż poza kapitalnym aparatem (acz w świetle dziennym tylko nieznacznie lepszym od konkurencji) i gwarancją częstych aktualizacji (które czasem przynoszą więcej szkody niż pożytku), nie widzę powodów, żeby wydać na ten model więcej niż 3 tys. złotych.

To właśnie w takich kwotach Pixel 3 XL pojawia się w zagranicznych sklepach. Na przykład w Niemczech smartfon ten dostępny jest za 949 euro, a podczas promocji na Czarny Piątek jego cena wyniesie 749 euro, czyli przeliczając – jakieś 3230 zł. Wydaje się to być ofertą bardziej fair, zwłaszcza porównując ją z kwotą 5399 złotych.

I bądź tu w Polsce fanem Google, człowieku.

https://www.tabletowo.pl/2018/11/15/tryb-night-shift-trafi-wszystkich-google-pixeli/

źródło: x-kom dzięki gsmmaniak