Tegoroczne smartfony Google Pixel okazały się zdecydowanie interesującymi urządzeniami. Najnowsze informacje sugerują, że 2025 rok również powinien być ciekawy.
Co szykuje Google na przyszły rok?
Google Pixel 9 Pro XL w naszej recenzji otrzymał wysoką ocenę 8,6 na 10 możliwych punktów. Mamy więc do czynienia z naprawdę dobrym smartfonem. Najpewniej nie zaskoczy Was informacja, że wśród głównych zalet znajduje się świetna jakość zdjęć, czyli cecha, z której słyną smartfony Google.
Jak już wspomniałem, ten rok dla miłośników Pixeli okazał się naprawdę dobry. Wypada dodać, że nie tylko ze względu na funkcje i możliwości nowych urządzeń, ale również za sprawą liczby zaprezentowanych modeli. Na szczęście, przyszły rok w tej kwestii zapowiada się równie obiecująco.
Serwis Android Headlines opublikował listę nazw kodowych, które mają być wewnętrznie wykorzystywane w przypadku kolejnych smartfonów Google. Warto zauważyć, że omawiana lista wskazuje, że w 2025 roku zobaczymy pięć nowych urządzeń i będą to:
- Pixel 9a – o nazwie kodowej Tegu,
- Pixel 10 – o nazwie kodowej Frankel,
- Pixel 10 Pro – o nazwie kodowej Blazer,
- Pixel 10 Pro XL – o nazwie kodowej Mustang,
- Pixel 10 Pro Fold – o nazwie kodowej Rango.
Co jeszcze wiemy na temat kolejnych Pixeli?
Jeśli Google zachowa tegoroczny harmonogram prezentowania nowych smartfonów, to wiosną 2025 roku powinniśmy spodziewać się modelu 9a. Natomiast pozostałe urządzenia, które najpewniej wprowadzą zestaw interesujących nowości, mogą zadebiutować kilka miesięcy później.
Niektórzy zwracają uwagę, że firma może szykować też inny smartfon. Wczesne, niepotwierdzone rewelacje sugerują, że będzie to większa wersja modelu Pixel 10 lub kolejny składak, który może zadebiutować pod nazwą Pixel Flip. Obecnie jest jednak zbyt wcześnie, aby uznać te informacje za bardziej wiarygodne.
Oczekuje się również, że wraz z nową serią smartfonów zobaczymy przejście z chipów Tensor produkowanych przez Samsunga na całkowicie niestandardowy projekt, który zostanie stworzony przy użyciu bardziej zaawansowanego procesu w fabrykach TSMC. Niewykluczone, że doczekamy się większej wydajności, a także zastrzyku rozwiązań, które pozwolą jeszcze lepiej wykorzystać potencjał sztucznej inteligencji.