Jeśli mamy już tych kilka lat na karku, to być może pamiętamy czasy, w których system Android był znośny wyłącznie wtedy, gdy udało się pobrać ze sklepu Google Play jakiś sensowny launcher, rozszerzający możliwość czystego Androida. Jednym z nich była nakładka Google Now.
System taki, jak w smartfonach Google
Kiedy Google wydawało jeszcze smartfony we współpracy z poszczególnymi producentami sprzętu (na przykład z LG) przy tworzeniu urządzeń z linii Nexus, każdy chciał mieć taką wersję systemu Android, jakie miały one – z kolorowymi ikonkami i animacjami. Nie dało się jednak tego osiągnąć zbyt prosto, a przynajmniej nie do czasu wprowadzenia do sklepu Google Play aplikacji Google Now Launcher.
Apka została udostępniona w 2012 roku i robiła całkiem dobre wrażenie. Sam korzystałem z niej na niektórych smartfonach, by choć na chwilę zmienić sposób korzystania z telefonu. Co prawda w późniejszym czasie z launcherem Google Now praktycznie pod każdym względem wygrywała Nova Launcher, ale i produkt deweloperów z Mountain View miał swoje chwile chwały.
W tym momencie większość urządzeń z Androidem nie potrzebuje doinstalowywania im nakładek ze sklepu Google Play, by mogły się one cieszyć płynnym działaniem czy kolorowymi ikonami. Dlatego następujące wieści nie będą nas zapewne dotyczyć bezpośrednio. Poruszą jednak czułą strunę nostalgii, jeśli też korzystaliśmy kiedyś z Google Now Launcher.
To koniec Google Now Launcher
Zgodnie z informacjami opublikowanymi w opisie wersji beta aplikacji Google (14.14), stary launcher przestanie być wspierany w kwietniu. Fabrycznie instalowano go na smartfonach Nexus 5X i Nexus 6P, a więc poprzedzających premiery nowej linii Pixel. Telefony te utraciły wsparcie w 2018 roku, co w naturalny sposób kończyło eksperyment Google Now fabrycznie „montowany” w urządzeniach mobilnych. Program mógł być jednak nadal instalowany z poziomu sklepu Google Play.
Zakładając, że nie mamy aż tak starego smartfona z Androidem, nawet nie odczujemy braku launchera Google. Zostanie po nim tylko niewielki ślad w postaci zrzutów ekranu w sieci i pamięci tych, dla których apka ta była swego czasu codziennością.