Google Nexus 7 jest naprawdę ciekawą alternatywą dla Amazon Kindle Fire i podobnych mu chińskich tabletów. Jego specyfikacja obejmuje 7-calowy ekran o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli, czterordzeniowy procesor Nvidia Tegra 3, 1GB RAM oraz system operacyjny Android 4.1 Jelly Bean, lecz to nie ona czyni go tak bardzo atrakcyjnym. Czynnikiem, który przykuwa uwagę do Nexusa 7 jest cena: 199 dolarów za 8GB i 249 dolarów za 16GB. 7-calowy wyświetlacz i kompaktowe gabaryty gwarantują dużą mobilność, ale niektórzy ponad to cenią sobie komfort użytkowania i duży ekran do konsumpcji multimediów. Jak sugeruje serwis SlashGear, Google pomyślało także o nich i zamierza wprowadzić na rynek tablet Google Nexus 10.
Oczywiście ta informacja jest zaledwie pogłoską, lecz wyziera z niej logika. Według SlashGear, dostarczeniem niezbędnych części do produkcji 10-calowego Nexusa zajmują się firmy Wintek oraz TPK Holding będące solidnymi partnerami Asusa, twórcy flagowego tabletu Google. Nexus 10 ma mieć 10,1-calowy ekran dotykowy, czterordzeniowy procesor Tegra 3, system operacyjny Android 4.1 Jelly Bean oraz cenę nieprzekraczającą 300 dolarów. Brzmi nieźle, nie sądzicie?
Istnienie 10-calowego Nexusa wydaje się sugerować nazwa Nexusa 7. Według mnie – i jest to moje osobiste zdanie – siódemka w nazwie ma na celu nie tylko informację o rozmiarze wyświetlacza/gabarytach, ale także rozróżnienie modeli dostępnych na rynku. Nexus 7 i Nexus 10 – to logiczne, prawda?
Na koniec ciekawostka. Google jest bardzo zadowolone z wyników przedsprzedaży Nexusa 7. Konkretne liczby nie zostały podane, lecz szacuje się, że złożono kilka milionów zamówień. Kto z Was zdecydował się na zakup pierwszego tabletu z Jelly Bean?
via SlashGear, Tablet-News