Google Chrome jest najpopularniejszą przeglądarką internetową na świecie. Jednocześnie jej apetyt na pamięć RAM komputera jest wręcz legendarna. Deweloperzy opracowują kolejne sposoby na to, żeby „przymulanie” Chrome’a na słabszych komputerach było przeszłością.
Chrome – pożeracz słońc i pamięci RAM
Google Chrome z dziką rozkoszą pochłania zasoby pamięci podręcznej w celu utrzymania działania otwartych kart ze stronami internetowymi. Zwykle im więcej kart w pasku, tym gorzej działa przeglądarka.
Oczywiście nie jest to domeną wyłączenia Chrome’a, ale to właśnie produkt Google jest najczęściej krytykowany za problemy z działaniem na starszych komputerach z Windowsem, w których ilość dostępnego RAM-u jest niewielka. Z tego powodu internet jest pełen nawiązujących do tego memów. W pewnym sensie rozumiem wyśmiewanie przeglądarki Google w tym kontekście – swego czasu sam opuściłem Chrome’a w poszukiwaniu programu, który nie wywoływałby ryzyka pożaru mojego starego laptopa.
Google wprowadza dietę dla Chrome
Google postanowiło przyjrzeć się temu, w jaki sposób przeglądarka Chrome wyrzuca z pamięci dane o zamkniętych przez nas kartach, a dokładniej ujmując – jak nie wyrzuca. Efektem ubocznym niewłaściwego zamykania procesów jest dalsze zajmowanie przez nich pamięci, nawet jeśli użytkownik nie zamierza już z nich korzystać. Takie niedokładnie wyczyszczone procesy potrafią się kumulować, a ich suma – źle wpływać na działanie programu lub systemu.
Specjaliści Google stwierdzili, że skorzystają z narzędzia, które udostępnia sam Windows 10. Chrome będzie wkrótce uruchamiał funkcję TerminateProcess, aby umożliwić użytkownikom odzyskanie możliwie największej ilości zasobów pamięci z zamykanych procesów.
Skorzystanie z TerminateProcess jest o tyle ważne, że dotychczas zamknięcie kilku kart w Chrome lub nawet całej przeglądarki nie od razu „oddawało” użytkownikowi zajmowaną wcześniej pamięć tymczasową. Funkcja Windowsa 10 będzie nakazywać przeglądarce natychmiastowe zwolnienie tych zasobów.
Nie jest jasne, kiedy wspomniana poprawka zostanie wprowadzona – Google nie przedstawiło żadnego harmonogramu. Do czasu jej wdrożenia trzeba będzie w miarę się pilnować z liczbą otwartych kart w przeglądarce ;)