Chrome od wielu lat znany jest z tego, że potrafi naprawdę mocno zaangażować podzespoły sprzętu użytkownika. Swego czasu pojawiło się nawet sporo memów przedstawiających przeglądarkę jako pożeracza RAM-u. Wygląda jednak na to, że Google planuje wprowadzić funkcję, która pozwoli użytkownikom łatwo zarządzać wydajnością.
Google czerpie z rozwiązań Microsoftu
Jak widać, konkurencja w segmencie przeglądarek internetowych sprzyja wprowadzaniu nowych, przydatnych funkcji, co powinno cieszyć użytkowników. Google, chcąc utrzymania swojej dominującej pozycji na rynku, nieustannie pracuje nad rozwojem Chrome. Teraz pojawiła się informacja o kolejnej nowości, która ma zostać wprowadzona w desktopowej wersji programu.
Google, w odpowiedzi wprowadzenie przez konkurencję w przeglądarce Microsoft Edge rozwiązania, planuje dodać do przeglądarki Chrome „Panel Wydajności”. Funkcja będzie mieć za zadanie optymalizować zużycie pamięci przez aktywne karty, co pozwoli na efektywniejsze korzystanie z przeglądarki i mniejsze obciążenie systemu i sprzętu. Dzięki temu użytkownicy będą mogli korzystać z przeglądarki bez obaw o nadmierne zużycie zasobów urządzenia.
Nie jest jeszcze jasne, jak dokładnie Chrome zamierza wspomagać oszczędzanie pamięci za pomocą panelu wydajności, jednak mówi się o tym, że firma umożliwi użytkownikom śledzenie zużycia pamięci. Wdrożenie tej funkcji w systemach Windows 11 i macOS jest przewidziane na najbliższe miesiące.
Na forum błędów Chromium pojawił się wpis jednego z inżynierów Google, który przyznał, że zespół pracuje nad „sfinalizowaniem projektu zawartości nowego panelu bocznego dotyczącego wydajności i musi stworzyć prototyp sposobu wyświetlania różnych karty i danych”.
Korzyści dla użytkowników
Doniesienia mówią o tym, że „Panel Wydajności” może oferować również funkcję oszczędzania energii, która będzie sugerować aktywację takiego trybu, gdy poziom naładowania akumulatora spadnie poniżej 20%. Takie rozwiązania mają na celu poprawę komfortu korzystania z przeglądarki, a także mogą przyczynić się do wydłużenia czasu pracy na baterii.
Użytkownicy, dzięki nowym funkcjom, zyskują większą kontrolę nad zarządzaniem zasobami przeglądarki, co może przyczynić się do poprawy wydajności. W końcu osoby korzystające z Chrome otrzymają dostęp do narzędzi, które pomogą im efektywnie zarządzać zasobami pamięci. Warto dodać, że wszystkie te „nowości”, które mają pojawić się w Chrome, są już dostępne w przeglądarce Microsoft Edge.